Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Starcie" dyplomatów Rosji i Ukrainy w Radzie Bezpieczeństwa

0
Podziel się:

Obaj dyplomaci zażądali od Rady działań, które położą kres fali przemocy w tym regionie.

"Starcie" dyplomatów Rosji i Ukrainy w Radzie Bezpieczeństwa
(Xinhua/Photoshot/REPORTER)

Do ostrej polemiki między ambasadorami Rosji i Ukrainy doszło w środę podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ poświęconego sytuacji na wschodzie Ukrainy. Obaj dyplomaci zażądali od Rady działań, które położą kres fali przemocy w tym regionie.

Stały przedstawiciel Federacji Rosyjskiej przy ONZ Witalij Czurkin powiedział, że Rada Bezpieczeństwa powinna wezwać Ukrainę, by ta zakończyła _ chaos wojskowy _ i potwierdziła _ konieczność uwzględnienia interesów wszystkich obywateli tego kraju _.

Tymczasem ambasador Ukrainy przy ONZ Jurij Siergiejew wezwał Radę, by zażądała od Rosji wycofania ze wschodniej Ukrainy swoich żołnierzy i członków grup paramilitarnych, a także _ setek Czeczenów, Kozaków i najemników _.

Siergiejew powiedział, że Ukraina chce pokojowego rozwiązania konfliktu, ale - jak podkreślił - Rosja musi zakończyć destabilizację sytuacji i wspieranie separatyzmu.

Czurkin odpowiedział, że Rosja gotowa jest do dialogu i współpracy, ale pod warunkiem, że Ukraina przerwie _ operację karną _ na wschodzie kraju. Rosyjski dyplomata wyraził ubolewanie, że niektórzy członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ usprawiedliwiają _ działania siłowe władza w Kijowie _.

Czytaj więcej w Money.pl
Doszło do masowego morderstwa, a UE milczy W Odessie doszło do masowego morderstwa, a Unia Europejska, ONZ, USA, Niemcy, Francja i Polska milczą w tej sprawie?
Chcą pilnego zwołania Rady Bezpieczeństwa Żadne z poprzednich posiedzeń formalnych lub sesji konsultacyjnych nie doprowadziło do porozumienia.
Putin oczekuje od ONZ potępienia Ukrainy Prezydent odkreślił w rozmowie z Banem, że Rosja liczy na potępienie przez ONZ i społeczność międzynarodową działań Kijowa.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)