Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Skandal w Watykanie. Kamerdyner nie działał sam?

0
Podziel się:

Majordomus papieża Paolo Gabriele był tylko wykonawcą operacji, w której uczestniczy cała grupa.

Skandal w Watykanie. Kamerdyner nie działał sam?
(PAP/EPA)

Jedna z osób zamieszanych w wykradanie tajnych dokumentów z Watykanu powiedziała dziennikowi _ La Repubblica _, że operacja ta prowadzona jest z chęci obrony Benedykta XVI. Zdaniem tych osób sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone ma za dużą władzę.

W poniedziałkowym wywiadzie zastrzegająca sobie anonimowość osoba wyjaśniła, że aresztowany pod zarzutem kradzieży poufnych materiałów majordomus papieża Paolo Gabriele (na zdjęciu po lewej z przodu) był tylko _ wykonawcą _ operacji, w której uczestniczy cała grupa.

Rozmówca rzymskiej gazety, zapytany o to, kto należy do tej grupy odparł: _ Są kardynałowie, ich osobiści sekretarze, dostojnicy i płotki, kobiety i mężczyźni, prałaci i świeccy. Są też hierarchowie. Ale Sekretariat Stanu nie może tego powiedzieć i każe aresztować wykonawcę, który nie ma z tym nic wspólnego i tylko dostarczył listy na prośbę innych _.

_ - Ten, kto to robi, działa na rzecz papieża _ - zapewnił anonimowy rozmówca. Wytłumaczył, że celem tej akcji jest _ ujawnienie zgnilizny, która pojawiła się w Kościele w ostatnich latach, począwszy od lat 2009-2010 _.

W skład grupy _ spiskowców _ wchodzą - powiedział rozmówca dziennika - między innymi przeciwnicy kard. Bertone. _ - Są ci, którzy myślą, że Benedykt XVI jest za słaby, by przewodzić Kościołowi. Ci, którzy uważają, że nadszedł moment, by zrobić krok naprzód _ - dodał.

_ - Koniec końcem przekształciło się to w walkę wszystkich ze wszystkimi, w wojnę, w której nie wiadomo, kto jest z kim, a przeciwko komu _ - podsumował jeden z uczestników _ spisku _ za Spiżową Bramą.

Zapytany o to, jak zrodził się pomysł wycieku tajnych dokumentów, stwierdził, że wynikł on z obaw, że władza, jaką skupił w swym ręku watykański sekretarz stanu jest zbyt duża i nie do przyjęcia przez wiele osób w Watykanie.

Według anonimowej osoby stoi za tym także trop finansowy, bo - jak zauważyła - niektórzy kardynałowie zorientowali się, że tracą kontrolę nad interesami ekonomicznymi w Stolicy Apostolskiej. Pojawiły się - przypomniał - zarzuty korupcji w Watykanie.

Z rozmowy wynika, że niektórzy kardynałowie zrozumieli, że papież jest słaby i jednocześnie zaczęli szukać ochrony przed kardynałem Bertone.

_ - Papież zrozumiał, że musi się chronić. Wezwał pięć zaufanych osób, czterech mężczyzn i kobietę _- ujawnił rozmówca włoskiego watykanisty. Ludzi tych nazwał _ tajnymi agentami Benedykta _. Papież - wyjaśnił - radzi się tych osób, których pracę koordynuje kobieta. Zadaniem tej grupy ma być _ informowanie papieża, kto jest jego przyjacielem, a kto wrogiem, by wiedzieć, z kim walczyć _.

Ponadto rozmówca gazety _ La Repubblica _ oświadczył, że ujawniane będą dalsze tajne dokumenty zza Spiżowej Bramy dzięki nawiązaniu kontaktów z dziennikarzami.

Zapytany o to, jak wyciekają te materiały, odpowiedział, że są wynoszone. _ - Watykański wywiad, który ma zintegrowane systemy bezpieczeństwa w podziemiach Pałacu Apostolskiego, kierowane przez byłego 35-letniego hakera i to lepsze niż ma CIA z najbardziej wyszukanym sprzętem, nie może nam nic zrobić _ - podkreślił.

_ - Ujawnione dokumenty są narzędziem w tej wojnie _ - oświadczył rozmówca gazety. Wyraził opinię, że autorom tych notatek i listów chodziło o to, by _ zaatakować papieża _ i przekonać go do tego, by nie zajmował się _ sprawami politycznymi i ekonomicznymi Kościoła _.

Osoba, z którą rozmawiał dziennikarz _ La Repubblica _, twierdzi, że za niedawnym zdymisjonowaniem prezesa watykańskiego banku IOR Ettore Gottiego Tedeschiego stał kardynał Bertone. _ - Kiedy papież w czwartek dowiedział się o zwolnieniu Gottiego, zaczął płakać z powodu swego przyjaciela _ - czytamy w gazecie.

Według jej rozmówcy Benedykt XVI, choć był wtedy skrajnie zirytowany, nie zareagował, bo nie chce, aby doszło do jego _ spektakularnego rozłamu z sekretarzem stanu _.

Czytaj więcej w Money.pl
"Benedykt XVI został zdradzony jak Jezus" Kardynał Carlo Maria Martini: _ To co się stało miało osłabić papieża _. Uważa, że Kościół musi pilnie odzyskać zaufanie wiernych.
Skandal w Watykanie, papież wstrząśnięty Kamerdyner nie tylko pomaga ubrać się papieżowi i podaje mu obiad oraz kolację, ale często siada z nim do stołu. Przygotowuje wieczorem sypialnię papieską i towarzyszy we wszystkich zagranicznych podróżach.
Wychodzą na jaw kolejne brudy w Stolicy Jednej z najważniejszych osób z otoczenia papieża grozi 30 lat więzienia.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)