Separatyści z Ługańska przekazali stronie ukraińskiej ciała 49 wojskowych, którzy zginęli w zestrzelonym przez nich samolocie. Na Ukrainie coraz więcej się mówi o konieczności koordynacji działań jednostek ukraińskiej armii, aby zmniejszyć liczbę ofiar walk.
Separatyści przewieźli ciała wykorzystując ciężarówkę-chłodnię jednej z sieci supermarketów. Mimo że samolot został zestrzelony pod Ługańskiem, przekazanie zwłok odbyło się na moście we wsi Karłowka w obwodzie donieckim.
Nie wiadomo, co separatyści otrzymali w zamian za wydanie ciał. Na czas operacji ogłoszono krótkie zawieszenie broni.
Sprawą zestrzelenia samolotu samolotu zajmują się specjalne komisje w ukraińskiej armii oraz w Radzie Najwyższej. Chodzi o wyjaśnienie, kto podjął decyzję o jego wysłaniu na otoczone przez separatystów lotnisko.
Sami wojskowi skarżą się, że informacja o ich ruchach i akcjach jest przekazywana bojownikom prawdopodobnie przez osoby ze sztabu generalnego.
Z kolei kierownictwo operacji antyterrorystycznej mówi o konieczności koordynowania działań armii i batalionów ochotników, które często działają samodzielnie, doprowadzając do strat we własnych szeregach oraz w przybywającej na pomoc armii.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Strzały na Ukrainie. Zginęło 30 separatystów Bojówkarze do ataków używają moździerzy i profesjonalnej broni. | |
Nie żyje 49 osób. Wiadomo, kto jest winny Prorosyjscy separatyści z tak zwanej Ługańskiej Republiki Ludowej przyznali się, że to oni zestrzelili dzień wcześniej ukraiński samolot transportowy. | |
Na Ukrainie żałoba. Zginęło 49 wojskowych Zgodnie z decyzją szefa państwa flagi państwowe opuszczono do połowy masztów, a w południe czasu lokalnego (godz. 11 w Polsce) zabitych żołnierzy upamiętniono minutą ciszy. | |
Trwa akcja antyterrorystyczna na Ukrainie. Mariupol odbity Siły ukraińskie prowadzą akcję wojskową w Donbasie. W Doniecku w zamachu zginął jeden z przywódców separatystów. |