Dziś zakończyło się w Pałacu Prezydenckim spotkanie Bronisława Komorowskiego z przedstawicielami partii politycznych. Tematem spotkania była m.in. przyszłość rynku pracy, zabezpieczenie socjalne i polityka prorodzinna.
PO na spotkaniu u prezydenta reprezentował szef klubu Platformy Rafał Grupiński; PiS - posłanka Józefa Hrynkiewicz; Ruch Palikota - szef klubu Janusz Palikot; PSL - szef klubu Jan Bury; SLD - szef tej partii Leszek Miller; SP - szef klubu Arkadiusz Mularczyk i Beata Kempa.
Aktualizacja: 10.51
Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał o dzisiejszym spotkaniu z liderami ugrupowań parlamentarnych w Pałacu Prezydenckim, gdzie dojdzie do dyskusji na temat przyszłość rynku pracy, polityki prorodzinnej i kwestii dotyczących zabezpieczenia socjalnego.
Wyraził jednocześnie wdzięczność Bronisławowi Komorowskiemu za aktywne uczestniczenie w tak ważnych pracach, które nabrały szczególnego znaczenia w obliczu reformy emerytalnej. Podkreślił jednocześnie, że liczy na szybkie podpisanie ustawy emerytalnej przez Bronisława Komorowskiego.
PO na zakończonym już spotkaniu u prezydenta reprezentował szef klubu Platformy Rafał Grupiński; PiS - posłanka Józefa Hrynkiewicz; Ruch Palikota - szef klubu Janusz Palikot; PSL - szef klubu Jan Bury; SLD - szef tej partii Leszek Miller; SP - szef klubu Arkadiusz Mularczyk i Beata Kempa.
Jak informowała w czwartek Kancelaria Prezydenta, spotkanie nie miało dotyczyć reformy emerytalnej, bo w tej sprawie Bronisław Komorowski konsultuje się już tylko z prawnikami.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński, który przedczoraj zwrócił się o spotkanie z prezydentem, nie przybył w piątek do Pałacu, ponieważ - jak tłumaczyli politycy PiS - oczekiwał indywidualnej rozmowy z Bronisławem Komorowskim.
Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, że w niedalekiej przyszłości uchwalone będą pakiety społeczne, o które apelował PSL. Minister pracy i polityki społecznej podkreślił, że trwają prace nad aktywizacją ludzi po 50 roku życia, ponieważ jest to ważny element zmian w systemie emerytalnym. Należy również aktywizować młodych ludzi, czemu mają służyć odpowiednie programy finansowane przez budżet państwa - dodał Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że dzięki temu będzie można w istotny sposób zmienić nasz rynek pracy, a przez co dostosować go do obecnych realiów.
Minister pracy i polityki społecznej przypomniał, że jego resort jest ograniczany przez finanse publiczne państwa. W związku z tym należy rozsądnie wydawać posiadane środki, co do tej pory udawało się robić - podkreślił szef resortu pracy. Przypomniał, że do tej pory nie było takiej sytuacji, jak w innych krajach dotkniętych kryzysem, kiedy trzeba było znacząco ciąć wydatki socjalne i aktywizacyjne. Jednak mimo ograniczonych środków jego ministerstwo będzie koncentrować się na wspieraniu osób bezrobotnych, aby dzięki temu mogli znaleźć zatrudnienie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Praca dla cudzoziemców. Są nowe przepisy Celem ustawy jest ograniczenie zatrudniania cudzoziemców nielegalnie przebywających w naszym kraju. | |
Szef cię krytykuje? Tak sobie z tym poradzisz Frustracja, złość i emocje - tak reagujemy na negatywne oceny. Tymczasem można ułatwić sobie życie. Prostymi zasadami - radzi psycholog Robert Milczarek. | |
Cisza na sali? Szefowa opowiedziała dowcip Panie deprecjonują swe zasługi i osiągnięcia, aby rozśmieszyć słuchaczy. Z miernym skutkiem. |