Prawnik piłkarza reprezentacji Polski Damiena Perquisa żąda od Jana Tomaszewskiego (obecnie posła PiS) przeprosin w mediach za nazwanie Perquisa _ futbolowym śmieciem _. Tomaszewski mówi, że nie przeprosi, będzie więc pozew sądowy.
Perquis to urodzony we Francji piłkarz o polskich korzeniach, który niedawno zadebiutował w kadrze Polski. 27-letni obrońca gra we francuskiej lidze, wcześniej występował też w młodzieżowej reprezentacji Francji. Po zabiegach ze strony PZPN przyjął polskie obywatelstwo i otrzymał powołanie do reprezentacji Franciszka Smudy.
Na temat Perquisa kilkakrotnie wypowiadał się Jan Tomaszewski, bramkarz legendarnej drużyny _ Orłów Kazimierza Górskiego _. Tomaszewski - jeszcze jako kandydat na posła z list PiS uzyskał mandat - na wspólnej konferencji z prezesem tej partii Jarosławem Kaczyńskim apelował, by _ polska piłka była dla prawdziwych Polaków _.
W kilku innych wypowiedziach medialnych, pytany o swe poglądy na temat powoływania do kadry zawodników wychowanych poza krajem, nazwał Perquisa _ francuskim śmieciem _, _ futbolowym odpadem z reprezentacji Francji _, w której nie pozostał, choć grał w juniorach.
_ - Damien Perquis, który ma przecież polskie korzenie, jest dotknięty tymi wypowiedziami _ - powiedział jego adwokat, Marcin Wojcieszak, który przygotowuje pismo do Tomaszewskiego z żądaniem, aby przeprosił w mediach jego klienta. Jak dodał, nie postanowiono jeszcze, czy do pisma dołączyć żądania finansowe (zadośćuczynienia, czy wpłaty pewnej kwoty na cel społeczny), czy poprzestać na samych przeprosinach w prasie, telewizji i internecie, gdzie te wypowiedzi się pojawiły.
_ - Zobaczymy, jak pan Tomaszewski, którego wszyscy szanujemy za osiągnięcia sportowe, zareaguje na to pismo. Jeśli odmówi przeprosin, złożymy w sądzie pozew cywilny o ochronę dóbr osobistych _ - zapowiedział mecenas Wojcieszak. Jego zdaniem wypowiedzi Tomaszewskiego naruszyły godność Perquisa, a jest to szczególnie dotkliwe, bo dokonała tego osoba powszechnie znana i - przynajmniej w oczach części społeczeństwa - obdarzona autorytetem.
_ - Co innego, gdyby pan Tomaszewski powiedział, że Perquis to słaby piłkarz i nie zasługuje na powołanie. To przecież dopuszczalna krytyka _ - podkreślił adwokat.
Zapowiada się proces, bo Tomaszewski zapowiedział, że przepraszać nie zamierza. _ Ja wyraziłem opinię o zawodniku, który grał w reprezentacji Francji, który zdradził francuską piłkę. Ja takiego zawodnika nie chcę. Dla mnie to jest taki farbowany Polak, który nie powinien bezcześcić koszulki z białym orłem, w której my - prawdziwi Polacy - zdobywaliśmy medale na mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich _ - mówił.
Tomaszewski powiedział, że nie przeprosi Perquisa, bo _ nie użył tego sformułowania w stosunku do człowieka, to było skierowane jako do piłkarza _. Dodał, że to była jedynie jego opinia o piłkarzu.
Były bramkarz, a obecnie poseł oświadczył, że nie boi się spotkania w sądzie. _ Bałem się tylko kominiarza _ - ironizował i dodał, że nie będzie sobie tym zawracał głowy, ponieważ _ został powołany przez wyborców do pełnienia innej misji _. _ Ja naprawdę jakimiś odpadami futbolowymi nie chcę się zajmować _ - zakończył.
Czytaj w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1319093154&de=1319234340&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&s%5B1%5D=S%26P&s%5B2%5D=Nasdaq&w=460&h=250&cm=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej