Przywódca studentów domagających się prodemokratycznych reform w Hongkongu Joshua Wong zaapelował do lokalnych władz o wznowienie negocjacji z protestującymi. Wcześniej ogłosił rozpoczęcie strajku głodowego.
_ - Prosimy władze Hongkongu o ponowne rozpoczęcie konsultacji na temat reform politycznych _ - powiedział dziennikarzom 18-letni Wong. Zaapelował jednocześnie do zwolenników o przegrupowanie się w centrum miasta.
Wong zwrócił się do demonstrantów dzień po tym, jak protestujący doprowadzili do tymczasowego paraliżu budynków lokalnej administracji i starli się z policją. W tych zajściach służby porządkowe zatrzymały 40 osób.
Przywódca studentów już wcześniej sprzeciwiał się polityce lokalnych władz. Dwa lata temu zmusił administrację do wstrzymania wprowadzania w życie prochińskiej reformy edukacyjnej.
W poniedziałek kilkutysięczny tłum demonstrantów próbował otoczyć budynki rządowe, co doprowadziło do ich tymczasowego zamknięcia. Doszło do starć z policją, która użyła pałek i gazu pieprzowego. Szef lokalnej chińskiej administracji Hongkongu Leung Chun-ying potępił wtedy demonstrantów i przestrzegł przed _ nadużywaniem tolerancji _ sił porządkowych.
Demonstracje studentów, żądających pełnej demokracji i reform politycznych, oceniane są jako najpoważniejsze, odkąd w 1997 roku ta była brytyjska kolonia wróciła do Chin. Studenci domagają się nieingerowania władz centralnych Chin w zaplanowane za trzy lata pierwsze w historii wybory powszechne w regionie, a także dymisji szefa lokalnej chińskiej administracji.
Leung zapowiedział w październiku, że dyskusje o potencjalnych ustępstwach mogłyby rozpocząć się jeszcze w tym roku, kiedy władze miasta rozpoczną nową rundę konsultacji w sprawie metod wyborczych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Nerwowo w Hongkongu. Policja użyła pałek To najgwałtowniejsze zamieszki od wielu tygodni. | |
Zamaskowani mężczyźni atakują protestujących Zaostrza się sytuacja w Hongkongu. | |
Policja rozbiera barykady w Hongkongu Szef chińskiej administracji miasta podkreśla, że blokada ulic nie może trwać w nieskończoność, a władze zastrzegają sobie prawo użycia minimalnej siły dla jej usunięcia. | |
Chiny nie wpuszczą polityków z Wlk. Brytanii W odpowiedzi na zarzuty przedstawiciela Londynu chińskie MSZ oświadczyło, że Pekin ponosi odpowiedzialność za politykę zagraniczną Hongkongu i dlatego ma prawo decydować o tym, kogo wpuszczać na jego terytorium. |