aktualizacja 13.30
Po raz pierwszy zwierzchnik prokuratorów zostanie wyłoniony w drodze konkursu. Przed Krajową Radą Sądownictwa trwają przesłuchania kandydatów na stanowisko Prokuratora Generalnego.
Trzydniowy cykl wysłuchań otworzył przewodniczący Rady Stanisław Dąbrowski.
Pierwsza z prezentowanych kandydatek Anna Adamiak, obecnie Prokurator Prokuratury Krajowej, podkreśliła, że kluczowe dla wymiaru sprawiedliowści jest wprowadzane właśnie teraz rozdzielenie funkcji prokuratora generalnego od stanowiska ministra sprawiedliwości. Jednak równie ważne jest stworzenie podwładnym prokuratora generalnego poczucia, że mogą pracować bez presji przełożonych - dodała Anna Adamiak.
Po raz pierwszy prokurator Generalny wybierany jest w drodze konkursu. Po raz pierwszy też od 20 lat nie będzie łączył swej funkcji ze stanowiskiem ministra sprawiedliwości.
Po wysłuchaniu wszystkich kandydatów Krajowa Rada Sądownictwa zarekomenduje dwie osoby prezydentowi, który ma dwa miesiące na wybór prokuratora generalnego.
16 osób chce być Prokuratorem Generalnym
Do wyścigu o fotel prokuratora generalnego stanęło pięcioro sędziów i jedenaścioro prokuratorów różnych szczebli. Otwarte dla mediów przesłuchania potrwają od wtorku do czwartku.
W siedzibie KRS pojawiło się wielu obserwatorów - m.in. b. minister sprawiedliwości Barbara Piwnik i b. Prokurator Krajowy, szef MSWiA Janusz Kaczmarek. Są przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Stowarzyszenia Prokuratorów RP.
Na wysłuchaniach przed KRS członkowie Rady przedstawią krótki referat o kandydatach, następnie każdy z pretendentów ma 20 minut na autoprezentację, po czym następuje tura pytań od członków Rady. Później (jeszcze w czwartek lub w następnych dniach) odbędzie się zamknięta dyskusja w gronie rady i wybór dwóch kandydatów, spośród których ostatecznego wyboru dokona prezydent.
Pierwsza przed KRS stanęła prok. Anna Adamiak, b. szefowa biura obrotu prawnego z zagranicą Prokuratury Krajowej. - Kandydowanie na funkcję Prokuratora Generalnego traktuję jako naturalną konsekwencję podejmowanych przeze mnie działań na rzecz niezależności prokuratury - powiedziała Adamiak przed KRS. Dodała, że w Polsce powinna odbyć się debata, której efektem powinno być przyjęcie nowej Ustawy o prokuraturze.
Jeszcze we wtorek KRS wysłucha Andrzeja Biernaczyka (na zdjęciu) - prokuratora Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp., Jerzego Engelkinga - (b. wiceprokuratora generalnego za czasów PiS), Tadeusza Juliana Haczkiewicza - Prezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie i Andrzeja Janeckiego - prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie. W środę i czwartek - kolejni kandydaci.
Wyłoniony z tego grona prokurator generalny będzie pierwszym prokuratorem niełączącym tej funkcji z urzędem ministra sprawiedliwości od 1990 r., kiedy zniesiono Prokuraturę Generalną. Ostatnim Prokuratorem Generalnym niesprawującym funkcji ministra był powołany po wyborach w 1989 r. Aleksander Herzog, założyciel Solidarności w krakowskiej prokuraturze w 1980 r.
Funkcje ministra i prokuratora połączono w wyniku porozumień Okrągłego Stołu. Pierwszym ministrem, a zarazem prokuratorem generalnym, był Aleksander Bentkowski (w rządzie Tadeusza Mazowieckiego). Strona solidarnościowa upatrywała w tym zabiegu szansy na parlamentarną kontrolę działań prokuratury (przez kontrolę ministra sprawiedliwości), która pozostawała wtedy odrębną i niezweryfikowaną strukturą. Pomysłodawca tego rozwiązania prof. Andrzej Zoll oświadczył niedawno, że z dzisiejszej perspektywy ówczesny pomysł połączenia funkcji uznaje za błędny.