Około 200 Palestyńczyków wyjechało z Gazy do Egiptu przez przejście graniczne w Rafah na Synaju. Chętnych do wyjazdu było o wiele więcej, ale przepuszczono jedynie osoby posiadające pozwolenie na pracę oraz ciężko chorych.
Przejście graniczne w Rafah zostało otwarte na dwa dni, po raz drugi w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Dla Palestyńczyków mieszkających w Strefie Gazy jest to jedyna droga wyjazdu z pominięciem Izraela.
Przejście zamknięte jest od 25 października, gdy w samobójczym ataku na północy Synaju zginęło 30 egipskich żołnierzy. Z tego powodu zamknięto powrót do kraju około 3,5 tysiącom Palestyńczyków, którzy wyjechali do Egiptu do pracy lub na studia.
Korzystanie z terminalu w Rafah jest utrudnione po zmianach politycznych w Egipcie i obaleniu prezydenta Mursiego. Od tego czasu możliwości korzystania z przejścia są ograniczane przez rząd w Kairze.
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku z przejścia granicznego korzystało miesięcznie około 6400 osób.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Młody Palestyńczyk skatowany przez Żydów Chłopak, którego tożsamości nie ujawniono został przewieziony do szpitala. | |
Izrael ostro, zapowiada odwet na Palestynie Premier Izraela nazwał atak okrutnym mordem na Żydach, którzy przyszli do świątyni się pomodlić i zostali zabici przez nikczemnych morderców. | |
Mahmud Abbas oskarża Hamas o sabotaż _ Sprawcami eksplozji w Gazie byli przywódcy Hamasu i to oni są za to odpowiedzialni _ - powiedział palestyński prezydent. |