Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Prowizja od kupna waluty zostanie zniesiona w Białorusi

0
Podziel się:

Prowizja została wprowadzona 20 grudnia z powodu - jak tłumaczyły władze - wzrostu popytu na dolary i euro.

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka (Okras/wikimedia (CC BY-SA 4.0))

Podatek od kupna waluty na białoruskiej giełdzie zostanie od czwartku zniesiony. Decyzję Rady Ministrów w tej sprawie opublikowano w środę na państwowym portalu prawnym. Można się wobec tego spodziewać zniesienia także prowizji od zakupu waluty przez ludność.

Podatek został wprowadzony 20 grudnia w celu - jak tłumaczyły władze - ustabilizowania sytuacji na rynku walutowym. Prowizję takiej samej wysokości Bank Narodowy ściągał od ludności przy zakupie waluty. Ponieważ jednak Bank pozostawił przy tym niezmienny kurs wymiany przy sprzedaży waluty, spowodowało to pojawienie się nielegalnego rynku wymiany.

27 grudnia prezydent Alaksandr Łukaszenka zdymisjonował szefową banku centralnego Nadzieję Jermakową. Stanowiska stracili również premier Michaił Miasnikowicz, trzech wicepremierów i ministrowie przemysłu, gospodarki, ds. podatków oraz oświaty. 29 grudnia, po zmianie kierownictwa, Bank Narodowy obniżył prowizję do 20 proc., a jednocześnie wzrósł oficjalny kurs dolara. W poniedziałek prowizję ponownie obniżono - do 10 proc.

Niezależny tygodnik _ Biełorusy i Rynok _ podkreśla, że decyzja o wprowadzeniu podatku na giełdzie walutowej oraz prowizji od kupna waluty była wynikiem gwałtownego obniżenia się kursu rubla rosyjskiego, któremu nie odpowiadała równie znaczna dewaluacja białoruskiego rubla, co spowodowało spadek konkurencyjności białoruskich towarów w Rosji i masowe kupowanie waluty przez Białorusinów jadących tam na zakupy.

Ówczesny premier Miasnikowicz poinformował w grudniu, że w związku ze spadkiem kursu rosyjskiej waluty białoruskie dochody z eksportu obniżyły się o prawie 740 mln dol.

Czytaj więcej w Money.pl
Łukaszenka boi się rosyjskiej agresji? Prezydent Białorusi uważa, że jego państwo samo powinno produkować nowoczesne rodzaje broni, gdyż nikt jej tak nie da takiego uzbrojenia
Sojusz Białorusi i Rosji będzie trwał zawsze? Tak oświadczył prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka dziś na spotkaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, który wcześniej wziął udział w otwarciu Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej w Mińsku.
W tym kraju rośnie zaufanie do prezydenta W czerwcu zadeklarowała je prawie połowa ankietowanych przez niezależny ośrodek NISEPI. Analitycy sądzą, że mają na to wpływ wydarzenia na Ukrainie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)