Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Protesty w Turcji. Erdogan ostrzega przed udziałem w antyrządowych manifestacjach

0
Podziel się:

W rocznicę antyrządowych protestów, media szacują, że w Stambule jest około 25 tys. policjantów i do 50 armatek wodnych.

Protesty w Turcji. Erdogan ostrzega przed udziałem w antyrządowych manifestacjach
(Polaris/East News)

Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan przestrzegł wszystkich, którzy zechcą uczestniczyć w manifestacjach w rocznicę antyrządowych protestów, by tego nie robili, bo nie są to - jak się wyraził - _ niewinne akcje w obronie środowiska _.

Policja zablokowała dojście do głównego placu Stambułu Taksim, a media szacują, że w całym mieście ma być około 25 tys. policjantów i do 50 armatek wodnych. Premier ostrzegł aktywistów, by trzymali się z dala od placu Taksim. Podkreślił, że władze nie dopuszczą do protestów.

Na przełomie maja i czerwca 2013 roku setki tysięcy Turków wyszło na ulice protestując przeciwko coraz bardziej autokratycznym rządom Erdogana, domagając się większych swobód demokratycznych. Iskrą do wybuchu protestów stały się plany przebudowy stambulskiego placu Taksim i sąsiadującego z nim parku Gezi.

Podsycane oburzeniem na często bardzo brutalną reakcję policji demonstracje wkrótce rozprzestrzeniły się na inne miasta i przekształciły się w najpotężniejsze od dziesięcioleci protesty w Turcji. W ubiegłorocznych antyrządowych protestach co najmniej 12 osób poniosło śmierć, a tysiące ludzi odniosło obrażenia.

Stowarzyszenie architektów, obrońców środowiska i projektantów, którzy sprzeciwiali się zmianom w parku Gezi, powiedzieli, że członkowie organizacji pomaszerują w sobotę na Taksim mimo zakazu.

_ - Jeśli pójdziecie tam, to nasze siły bezpieczeństwa, które mają ścisłe rozkazy, zrobią wszystko, co konieczne _ - oświadczył Erdogan przemawiając w Stambule. - _ Nie będziecie mogli pójść do parku Gezi jak ostatnio. Musicie podporządkować się prawu. Jeśli tego nie zrobicie, państwo zrobi to, co niezbędne _ - powiedział premier Turcji.

Protesty są też spodziewane w innych miastach, w tym w Ankarze i Izmirze.

Czytaj więcej w Money.pl
Premier Turcji oskarża Twittera o... Recep Tayyip Erdogan oświadczył, że interesy takich zorientowanych na zyski przedsiębiorstw jak Twitter, są wbrew interesom kraju.
YouTube i Facebook zablokowane w Turcji? Premier twierdzi, że portale społecznościowe są wykorzystywane przez politycznych przeciwników do ataków na władze w Ankarze.
Setki funkcjonariuszy bez pracy. Przez aferę... Funkcjonariusze pracowali w jednostkach specjalizujących się w wywiadzie kryminalnym oraz w walce z terroryzmem, przestępczością zorganizowaną, przestępstwami finansowymi, internetowymi i przemytem.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)