Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach potwierdził "Gazecie Wyborczej", że prokurator, który podpisał nakaz zatrzymania Barbary Blidy odchodzi z pracy.
Jak pisze gazeta, o swoich zamiarach powiadomił on przełożonych już w czerwcu.
"Gazeta Wyborcza" ustaliła, że prokurator Tomasz Balas przechodzi do pionu śledczego IPN.
Na razie jednak, jak pisze gazeta, wyjechał na urlop i nie odbiera telefonów. Dziennik powołując się na jego kolegów z pracy twierdzi, że Balas odchodzi, bo jest zmęczony złą atmosferą panująca w instytucji. Dodaje, że ma on dość robienia z prokuratury narzędzia walki politycznej.
Więcej o prokuratorze, który podpisał nakaz aresztowania Barbary Blidy - w "Gazecie Wyborczej".
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.