Oskarżany o podżeganie do czystek etnicznych prezydent Kenii Uhuru Kenyatta oświadczył dziś, że uda się do Hagi na przesłuchanie przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym, ale uczyni to w charakterze osoby prywatnej.
Występując w parlamencie Kenyatta powiedział, że na czas wyjazdu przekazuje swe obowiązki wiceprezydentowi Williamowi Ruto, by zapobiec _ zakwestionowaniu suwerenności ponad 40 mln Kenijczyków _, i nie pojawi się w Hadze jako głowa państwa. Będzie to pierwszy przypadek wykorzystania w praktyce przepisu kenijskiej konstytucji, zezwalającego na czasowe przejęcie funkcji prezydenta przez jego urzędowego zastępcę.
Trybunał z Hagi oskarżył Kenyattę o to, że na przełomie lat 2007 i 2008 w trakcie rozruchów powyborczych wspierał bojówki swego własnego plemienia Kikuju, walczące o władzę z ludami Luo i Kalendżin. W zamieszkach zginęło wtedy prawie półtora tysiąca ludzi. Wraz z Kenyattą haski trybunał w 2011 r. oskarżył też przywódcę Kalendżinów Williama Ruto, radiowego dziennikarza Joshuę arapa Sanga i wysokiego urzędnika w kenijskim rządzie Francisa Muthaurę.
Proces Uhuru Kenyatty, syna pierwszego prezydenta niepodległej Kenii Jomo Kenyatty, napotykał od początku przeszkody, z których najpoważniejszą okazały się jego polityczne ambicje. W 2013 r. zdecydował się on bowiem stanąć do wyborów prezydenckich, a na swego wiceprezydenta wybrał niedawnego wroga Ruto.
Już wtedy zwolennicy Kenyatty zarzucali haskiemu trybunałowi, że zniszczy przymierze między Kikuju i Kalendżinami oraz będący jego rezultatem pokój. Twierdzili też, że przestrzegając Kenijczyków przed wyborem Kenyatty na prezydenta, MTK i Zachód bezceremonialnie wtrącają się w wewnętrzne sprawy Kenii.
Jak pisze Reuters, stawiane Kenyatcie zarzuty mogą zostać po jego środowym przesłuchaniu umorzone. Prokuratura wystąpiła już wcześniej o odroczenie procesu kenijskiego prezydenta, uzasadniając to brakami w materiale dowodowym.
Kenyatta składał osobiście wyjaśnienia w Hadze jeszcze przed wyborem na prezydenta, natomiast Ruto zeznawał przed MTK już jako wiceprezydent.
Zachodni sojusznicy Kenii i inwestorzy przyjmą zapewne z uznaniem decyzję Kenyatty o udaniu się do Hagi. Jego uchylenie się przed jurysdykcją MTK mogłoby doprowadzić do wydania przez sędziów nakazu aresztowania, co wywołałoby niepokoje na rynkach finansowych i skomplikowałoby relacje Kenii z innymi państwami.
_ - Moi oskarżyciele zarówno krajowi, jak i zagraniczni malują nieuczciwy obraz większości afrykańskich przywódców jako ucieleśnienia korupcji i bezkarności _ - powiedział Kenyatta w parlamencie, dodając, że jego _ sumienie jest czyste _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wirus Ebola w Afryce. Kenia zamyka granice Kenijskie linie lotnicze Kenya Airways ogłosiły już wcześniej zawieszenie lotów do stolic tych krajów. Pasażerom, którzy wykupili już bilety zwracane są pieniądze. | |
Islamiści zaatakowali w Kenii. Są ofiary Do napaści przyznał się islamistyczny Al-Szabab z Somalii. | |
Katastrofa samolotu. Wszyscy zginęli rozbici na słupie Cztery osoby zginęły w wyniku katastrofy samolotu tuż po starcie w Nairobi, stolicy Kenii. W środę nad ranem rozbił się on o budynek handlowy chwilę po opuszczeniu międzynarodowego lotniska Jomo Kenyatta. Wstępne doniesienia mówią o niskim pułapie w początkowej fazie lotu i o uderzeniu w słup elektryczny, które spowodowało katastrofę w dzielnicy Embakasi. |