Premier powiedział dziennikarzom, że bez tych uprawnień Centralne Biuro Antykorupcyjne nie mogłoby działać.
Premier podkreślił, że należy zdecydowanie odróżnić to co służy walce z przestępczością od tego co godzi w prawa obywatelskie. "To jest tendencja zmierzająca w istocie - niezależnie od intencji - do tego, by umocnić pozycję przestępców" - powiedział. Dodał, że właśnie po to CBA otrzymuje różne uprawnienia, by w ramach porządku demokratycznego tę pozycję osłabić.
Przeciwko rozporządzeniu zaprotestowała między innymi Platforma Obywatelska. Natomiast rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zapewnił w specjalnym oświadczeniu, że dane udostępniane CBA, będą pod pełną i bieżącą kontrolą ZUS-u.