Szefowie dyplomacji USA i Niemiec, John Kerry i Frank-Walter Steinmeier, którzy dzisiaj kontynuują w Wiedniu negocjacje w sprawie porozumienia z Iranem, powiedzieli, że zawarcie go jest wciąż niepewne. Układ z Teheranem miał być podpisany do 24 listopada.
Istnieją wciąż _ znaczące różnice zdań _ w rozmowach na temat układu z Iranem w sprawie jego programu nuklearnego - powiedział Kerry. Dodał jednak, że nigdy jeszcze sześć mocarstw (tzw. grupa 5+1, czyli USA, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Chiny i Rosja), które negocjują z Teheranem _ nie było tak blisko _ zawarcia porozumienia. Kerry i Steinmeier wypowiadali się przed rozpoczęciem sobotniej tury rozmów.
Również niemiecki minister ocenił, że strony rozmów wciąż dzielą niektóre kwestie, ale zasugerował, że są to różnice do pokonania, a rozmowy osiągnęły już stadium, które nazwał _ chwilą prawdy _.
Od piątku na rozmowy z irańskim negocjatorem i zarazem ministrem spraw zagranicznych Dżawadem Zarifem przyjeżdżają na dłużej lub krócej również inni szefowie dyplomacji, a wśród nich Brytyjczyk Philip Hammond i Francuz Laurent Fabius.
Kerry rozmawiał też telefonicznie o przebiegu negocjacji z ministrami spraw zagranicznych krajów Zatoki Perskiej oraz Turcji i Kanady. Po południu sekretarz stanu USA spotyka się z Zarifem - jak przypomina AFP - po raz czwarty od początku tej rundy rozmów, która zaczęła się w Wiedniu w czwartek.
Nad rozmowami w Austrii czuwa główna negocjatorka Unii Europejskiej, była szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton. W piątek pojawiły się nadzieje na pozytywny rozwój sytuacji, gdy rozeszły się pogłoski, że irański minister ma zamiar udać się do Teheranu na dodatkowe konsultacje; później jednak Zarif zdementował te informacje.
Sytuację komplikują ustalenia Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), która przekazała państwom członkowskim poufny raport stwierdzający, że Iran wciąż nie rozwiał podejrzeń, że mógł prowadzić prace badawcze nad budową bomby atomowej - o czym w piątek poinformował Reuters.
USA i ich sojusznicy wykluczają zawarcie ostatecznego porozumienia, dopóki MAEA nie stwierdzi, że jest usatysfakcjonowana wynikami swojego śledztwa.
Strona irańska wciąż nie przedstawiła informacji dotyczących _ dwóch konkretnych obszarów _ śledztwa prowadzonego przez MAEA, choć miała to uczynić ponad dwa miesiące temu - wskazano w raporcie.
Podkreślono m.in., że ważne jest, by Iran zapewnił inspektorom MAEA dostęp do wojskowego obiektu nuklearnego Parczin koło Teheranu. Poinformowano również, że od początku września irańskie zapasy nisko wzbogaconego uranu wzrosły o 8 proc., do 8 390 kilogramów.
Społeczność międzynarodowa podejrzewa, że Iran prowadzi prace nad bronią nuklearną. Teheran zaprzecza, twierdząc, że jego program ma wyłącznie charakter cywilny.
Prowadzone od 2013 roku negocjacje w sprawie ograniczenia irańskiego programu atomowego w zamian za złagodzenie dotkliwych międzynarodowych sankcji gospodarczych na razie nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Wyznaczony pierwotnie na 20 lipca ostateczny termin zawarcia porozumienia w tej sprawie został przesunięty na 24 listopada.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Zaskakujący pozew przeciwko bankom Weterani oskarżają je o obracanie irańskimi pieniędzmi, z których opłacano zamachy i przydrożne bomby. | |
| Iran dogaduje się z "wielkim szatanem" Waszyngton i Teheran traktują Państwo Islamskie jako wroga, to oficjalnie nie przyznają się do współpracy w walce z dżihadystami. | |
| Iran ujawnia wyniki "atomowych" rozmów Według negocjatora Teheranu Abbasa Arakcziego, trzeba pokonać _ długą drogę _ do porozumienia. |
