Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska dziennikarka Bianka Zalewska ciężko raniona na wschodzie Ukrainy

0
Podziel się:

Do zdarzenia doszło wczoraj w okolicach Starobielska, w obwodzie ługańskim.

Polska dziennikarka Bianka Zalewska ciężko raniona na wschodzie Ukrainy
(print screen Youtube.com/pawel bobolowicz)

Polska dziennikarka Bianka Zalewska, pracująca dla ukraińskiej telewizji Espreso TV, została ciężko ranna w strefie walk między prorosyjskimi separatystami a siłami rządowymi na wschodzie Ukrainy - przekazał PAP właściciel stacji. Dodał później Polskiemu Radiu, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Polskie MSZ zajmuje się sprawą dziennikarki.

[Aktualizacja: godzina 20:00]

_ Tak, potwierdzamy informację, że została ranna. Kontaktowaliśmy się z nią; jest w stanie ciężkim, ale nie na tyle, by nie móc z nami rozmawiać _ - powiedział PAP Michał Safianik z biura prasowego MSZ. Dodał, że ranną dziennikarkę przetransportowano do szpitala w Charkowie, gdzie ma zapewnioną _ możliwie najlepszą opiekę _.

Safianik zapewnił ponadto, że MSZ jest w sprawie dziennikarki w stałym kontakcie z miejscowymi służbami konsularnymi.

Do zdarzenia doszło w sobotę w okolicach Starobielska w obwodzie ługańskim. _ Samochód naszej ekipy, w którym znajdowała się Bianka, wracał ze zdjęć. Został ostrzelany i przewrócił się _ - przekazał PAP właściciel stacji Mykoła Kniażycki.

Reporterka podróżowała razem z batalionem Ajdar działającym w obwodzie ługańskim. Samochód, którym jechała dziennikarka, został ostrzelany przez prorosyjskich separatystów. Właściciel telewizji Espreso Mykoła Kniażycki powiedział Polskiemu Radiu, że opony auta zostały przebite i samochód przewrócił się.

_ - Ona ma złamany kręgosłup, jeden z kręgów piersiowych, ale jest duże prawdopodobieństwo, że nerwy nie zostały uszkodzone, więc będzie mogła chodzić. Ma też złamany obojczyk i uszkodzone nerki _. - powiedział Kniażycki.

Bianka Zalewska nie ma ran postrzałowych. Po udzieleniu pierwszej pomocy przez funkcjonariuszy sił antyterrorystycznych reporterka została przewieziona do szpitala w miejscowości Starobielsk w obwodzie ługańskim. Następnie zdecydowano o transporcie dziennikarki śmigłowcem do Charkowa. Jutro ma być podjęta decyzja, czy dalej będzie leczona w tym mieście czy zostanie przewieziona do stolicy.

Dowództwo ukraińskiej operacji antyterrorystycznej potwierdziło tę informacje na swojej stronie na Facebooku. Podało, że samochód ekipy Espresso TV został ostrzelany przez separatystów. Poinformowano, że obywatelka Polski została przewieziona z miejsca zdarzenia przez ukraińskivch żołnierzy do szpitala w Starobielsku, skąd odtransportowano ją helikopterem do Charkowa.

Czytaj więcej w Money.pl
_ Taki los powinien spotkać Putina _ Manifestacja zakończyła się tuż po godzinie 16.
Eksperci odwołali wizytę w miejscu katastrofy boeinga Wszystko przez trwające w regionie walki, zaledwie kilometr od wypadku.
Misja policyjna na miejscu katastofy. Jest zgoda Według premiera Malezji zgodę na wysłanie policjantów wydał samozwańczy premier Donieckiej Republiki Ludowej Aleksandr Borodaj.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)