Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pasażerski samolot linii SAS uniknął kolizji z rosyjskim samolotem zwiadowczym

0
Podziel się:

Według informacji szwedzkiego wojska obie maszyny dzieliło zaledwie 90 metrów. Rosjanie twierdzą, że zachowali bezpieczną odległość.

Według informacji szwedzkiego dziennika niebezpieczna <br> sytuacja dotyczyła samolotu <br> relacji Kopenhaga - Poznań
Według informacji szwedzkiego dziennika niebezpieczna <br> sytuacja dotyczyła samolotu <br> relacji Kopenhaga - Poznań (ERIC SALARD/Flickr.com (CC BY-SA 2.0))

Wiele wskazuje na to, że pasażerski samolot w drodze z Kopenhagi do Poznania, uniknął kolizji z rosyjskim wojskowym samolotem zwiadowczym - pisze dzisiaj jeden z głównych szwedzkich dzienników _ Dagens Nyheter _. Według informacji szwedzkiego wojska obie maszyny dzieliło zaledwie 90 metrów. Rosja - w krótkim oświadczeniu - zaprzeczyła doniesieniom o zagrożeniu, chociaż potwierdziła lot wojskowego samolotu w tym regionie. Moskwa zapewnia, że maszyna zachowała bezpieczną odległość.

Aktualizacja 13:30

Linie lotnicze Scandinavian Airlines wciąż tego nie potwierdzają. Ale szwedzki minister obrony Peter Hultqvist potwierdził szwedzkiemu radiu publicznemu, że rosyjski samolot wojskowy leciał w piątek na południe od Malmoe z zamkniętym transponderem. Są to urządzenia komunikacyjne, które umożliwiają lokalizację oraz identyfikację maszyn i używane są w systemach zarządzania ruchem lotniczym. Wyłączenie systemu czyni samolot niewidzialnym dla obsługi lotów cywilnych._ - To bardzo groźne i nie powinno się wydarzyć _ - dodał minister obrony.

Szwedzcy piloci myśliwców, którzy zostali wysłani w rejon zdarzenia, zidentyfikowali rosyjską maszynę wizualnie. - _ Nie ma wątpliwości, co to był za samolot - od jakiegoś czasu rosyjskie samoloty regularnie latają bez włączonych transponderów _ - czytamy w szwedzkiej prasie. Dziennik Dagens Nyheter pisze, że z jego ustaleń wynika, że może chodzić o lot numer SK1755 na drodze do Poznania.

Szwedzkie media donoszą, że tamtejsze władze lotnictwa cywilnego zabiegają o taki typ radaru, dzięki któremu można byłoby widzieć także obiekty latające poruszające się z wyłączonym transponderem. Taki radar jest w posiadaniu obrony powietrznej, ale toczy się dyskusja, czy nie wyposażyć w niego też lotnictwo cywilne - mówi szwedzkiemu radiu Per FrĂśberg, rzecznik szwedzkich władz lotnictwa cywilnego (Luftfarsverket).

W tym roku już kilka razy dochodziło do tego, że rosyjskie samoloty wojskowe niebezpiecznie blisko przelatywały w okolicy cywilnych maszyn. - _ Do tej pory w ostatniej chwili udało się uniknąć kolizji _ - przypominają szwedzkie media.

Rosja twierdzi, że nie było groźby zderzenia

Rosja zaprzecza, jakoby jej samolot wojskowy był bliski zderzenia z samolotem pasażerskim, ale potwierdza jego obecność w rejonie Kopenhagi. Rzecznik ministerstwa obrony Rosji Igor Konaszenkow zapewnił, że nie było możliwości, by doszło do zderzenia. Tłumaczył, że odległość między rosyjskim samolotem wojskowym a ścieżką lotu samolotu pasażerskiego była bezpieczna i wynosiła ponad 70 kilometrów.

Czytaj więcej w Money.pl
Pasażerowie pchali samolot. Bo zamarzł Na Syberii przeszło 70 pasażerów, którzy chcieli wsiąść na pokład, musiało najpierw wypchnąć samolot na pas startowy.
Rosjanie nad Estonią. Kolej na nich? To już szósty w tym roku przypadek, naruszenia przez rosyjski samolot wojskowy przestrzeni powietrznej tego kraju.
Korupcja i rosyjska inwigilacja to plagi Ukrainy Eksperci uważają, że Ukraińcy mają wolę walki, ale przegrywają, bo społeczeństwo jest spenetrowane przez rosyjskie służby.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)