Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Oświadczenia majątkowe posłów. "Odpowiedzialność za błędy jest iluzoryczna"

0
Podziel się:

Obecnie odpowiedzialność za błędy jest iluzoryczna - przekonuje szef Biura Paweł Wojtunik.

Oświadczenia majątkowe posłów. "Odpowiedzialność za błędy jest iluzoryczna"
(Adam Guz/REPORTER)

Za nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych funkcjonariusz państwa powinien ponosić odpowiedzialność dyscyplinarną, urzędniczą lub finansową - a nie karną - gdyż byłaby ona bardziej adekwatna do czynów - powiedział w środę szef CBA Paweł Wojtunik.

Wskazał, że Biuro czeka na przygotowywaną przez Ministerstwo Sprawiedliwości nową ustawę o oświadczeniach o stanie majątkowym osób pełniących funkcje publiczne. Jego zdaniem potrzebne jest prawo, które w sposób jawny, przejrzysty i prosty połączy kształt oświadczeń majątkowych i jego treść.

Obecnie projekt ustawy jest na etapie opiniowania i konsultacji społecznych. Rozszerza on m.in. zakres funkcji, których pełnienie wiąże się ze złożeniem oświadczenia, o członków Rady Polityki Pieniężnej, zarządu NBP, Trybunału Stanu, ławników, kuratorów sądowych, dyrektorów sądów, oficerów zawodowych, strażników miejskich. Oświadczenia miałyby być z zasady jawne, z wyjątkiem tych składanych przez oficerów służb specjalnych. Dane adresowe i PESEL pozostałyby - tak jak dziś - ukryte.

Według propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości niezłożenie oświadczenia w terminie wynikającym z ustawy może pociągnąć za sobą odpowiedzialność dyscyplinarną lub służbową. Natomiast, jeżeli dana osoba nie złoży oświadczenia w terminie trzech dni od wezwania jej do tego, podmiot uprawniony do odebrania oświadczenia będzie obligatoryjnie zawiadamiał szefa CBA. Ten z kolei będzie uprawniony do nałożenia na taką osobę kary pieniężnej.

Szef CBA, który uczestniczył w środę w konferencji nt. polskiej polityki antykorupcyjnej w Fundacji Batorego, podkreślał, że funkcjonujące obecnie rozwiązania prawne straciły na znaczeniu i potrzebne są prace nad nową ustawą antykorupcyjną i nowymi przepisami o oświadczeniach majątkowych.

Wojtunik uznał, że dzisiejsze regulacje sprowadzają kwestię oświadczeń majątkowych do kontroli CBA. _ - Jest trochę inaczej - my ingerujemy w sytuacjach ostatecznych. Tak naprawdę przełożeni służbowi są odpowiedzialni za nadzór nad właściwym kształtem, formą i weryfikują treść oświadczeń majątkowych _ - wyjaśnił.

_ - Dzisiaj ta odpowiedzialność jest iluzoryczna i składa się z odpowiedzialności karnej, a to chyba nie najlepszy rodzaj odpowiedzialności. Powinna to być bardziej odpowiedzialność dyscyplinarna, urzędnicza, finansowa - ona przemawia bardziej, jest adekwatna do czynów _ - podkreślił szef CBA.

Jak dodał, państwo bez jawności oświadczeń majątkowych _ nie ma możliwości, by patrzeć na ręce osobom pełniącym funkcje publiczne _. Tłumaczył, że oświadczenia nie są po to, by łapać urzędników, czy parlamentarzystów na błędach, lecz pozwalają podatnikom na sprawdzenie sytuacji majątkowej osoby korzystającej ze środków publicznych.

Według Wojtunika najlepszym mechanizmem dbałości o przejrzystość życia publicznego jest publikowanie wszystkich oświadczeń majątkowych w źródłach otwartych, w tym w internecie. _ - Po to, żeby to sąsiad, przedstawiciel organizacji pozarządowych, (...) mógł sobie porównać, że w oświadczeniu majątkowym ja mam samochód Renault, a codziennie jeżdżę do pracy czarnym BMW. To jest istotna informacja. I żeby mógł zgłosić, że widzi tę różnicę _ - tłumaczył szef CBA.

Jak podkreślił CBA nie jest ciekawe, czyj majątek jest wart więcej, niż 10 tys. złotych. _ - Bardziej jesteśmy zainteresowani tym, aby (osoba wypełniająca oświadczenie majątkowe) dała nam zgodę do przejrzenia historii rachunków bankowych. Jesteśmy ciekawi, kto ma konta i w jakich bankach za granicą _ - zaznaczył Wojtunik.

Szef CBA wskazał też na opór środowisk prokuratorskich i sędziowskich, dotyczący ujawniania ich oświadczeń majątkowych. We wrześniu Krajowa Rada Prokuratorów uznała, że _ wprowadzony w projekcie zakres ujawniania danych stanowi niewątpliwą ingerencję w życie prywatne i nie jest usprawiedliwiony względem skuteczności kontroli oświadczeń majątkowych _. Zdaniem Rady rozwiązanie takie może mieć _ w gruncie rzeczy aspekt populistyczny dla zaspokojenia zainteresowania opinii publicznej _.

_ - Nie znam przypadku, aby kogoś okradziono po analizie oświadczeń majątkowych, by grupy przestępcze analizowały oświadczenia majątkowe - to podnoszą często środowiska sędziowsko-prokuratorskie _ - zauważył Wojtunik.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)