Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Odpowiedzialność za pomówienia pozostała

0
Podziel się:

Dziennikarze mogą być ścigani z urzędu przez prokuratorów i osadzeni za zniesławienie.
Wolność mediów jest zagrożona, stwierdził w zdaniu odrębnym Marek Safjan, prezes Trybunału. Polska z punktu widzenia wolności prasy jest na ostatnim miejscu w Unii Europejskiej.

Odpowiedzialność za pomówienia pozostała
(PAP/ Bartłomiej Zborowski)

Dziennikarze mogą być ścigani z urzędu przez prokuratorów i osadzeni za zniesławienie. Wolność mediów jest zagrożona, stwierdził w zdaniu odrębnym Marek Safjan, prezes Trybunału. Polska z punktu widzenia wolności prasy jest na ostatnim miejscu w Unii Europejskiej.

Przepisy kodeksu karnego, które chronią przed pomówieniem, są zgodne z konstytucyjną zasadą wolności słowa i prasy. Wynika z tego, że dziennikarze mogą być ścigani w urzędu przez prokuratora i karani w sadach za _ Trybunał Konstytucyjny: "Dziennikarze powinni ponosić odpowiedzialność karną za pomówienia, a wolność słowa nie może być ważniejsza od godności obywateli". _ pomówienie - orzekł Trybunał Konstytucyjny. W ten sposób Trybunał rozstrzygnął pytanie prawne skierowane przez Sąd Rejonowy w Gdańsku. Jego przedmiotem była zgodność z konstytucyjną zasadą wolności słowa przepisów art. 212 i 213 kodeksu karnego, dotyczących zniesławienia.

Nie poniżaj drugiego

Art. 212 k.k. określa rodzaj zachowań człowieka, którym ustawodawca przypisuje znamiona czynów bezprawnych i karalnych. Zachowaniem uznanym za bezprawne jest pomówienie m.in. innej osoby, instytucji, osoby prawnej o takie postępowanie, które może w opinii publicznej poniżyć ją lub narazić na utratę zaufania.

- Nie można mówić o wolności słowa, jeśli dziennikarz ma prawo tylko do pisania pochlebstw - mówił podczas rozprawy reprezentujący gdański sąd sędzia Marcin Stażewski.

Innego zdania był poseł Wojciech Szarama, który przekonywał, że przepisy karne dotyczące zniesławienia chronią przede wszystkim zwykłych obywateli. Dlatego jego zdaniem powinny pozostać w kodeksie karnym.

Z takimi poglądami zgodził się skład orzekający Trybunału. W uzasadnieniu do wyroku sędziowie bardzo wyraźnie wskazali, że nie ma podstaw do tego, by konstytucyjna zasada wolności słowa miała pierwszeństwo przed innymi zasadami konstytucji.

Takie stanowisko Trybunału nie zostało jednak przyjęte jednomyślnie. Zdanie odrębne zgłosił Marek Safjan, przewodniczący TK, Ewa Łętowska oraz Mirosław Wyrzykowski, których zdaniem sporny przepis kodeksu karnego_ W uzasadnieniu do wyroku sędziowie bardzo wyraźnie wskazali, że nie ma podstaw do tego, by konstytucyjna zasada wolności słowa miała pierwszeństwo przed innymi zasadami konstytucji. _ narusza konstytucję, a ochrona przed pomówieniem lepiej realizowana jest przez stosowanie przepisów kodeksu cywilnego. Droga cywilna daje przede wszystkim możliwość nakładania większych kar finansowych.

W imię wolności wypowiedzi

- Ustawodawca przesądził, że ochrona dobrego imienia i czci obywateli może być ograniczana w imię wolności wypowiedzi - stwierdził Marek Safjan w ustnym uzasadnieniu swojego zdania odrębnego. Dodał on, że obecna praktyka związana z respektowaniem wolności mediów musi budzić niepokój. - Badania Worldwide Press Freedom Index wskazują, że Polska z punktu widzenia wolności prasy jest na _ Badania wskazują, że Polska z punktu widzenia wolności prasy jest na ostatnim miejscu spośród krajów Unii Europejskiej i na 58 w rankingu światowym. _ostatnim miejscu spośród krajów Unii Europejskiej i na 58 w rankingu światowym - podkreślał Marek Safjan. - Dziennikarze chronią prawa jednostki i przez wpływ na media nie wolno ograniczać debaty publicznej o trudnych sprawach, nawet jeżeli istnieje ryzyko, że ktoś zostanie przez nią urażony - mówiła sędzia Łętowska.

Orzeczenie Trybunału zostało przyjęte z zaniepokojeniem przez środowisko dziennikarzy.

*Ostatnie miejsce w UE *
- Mam nadzieję, że sądy nie będą nadużywały prawa, jakie pozostawił im Trybunał - mówi Krystyna Mokrasińska, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Podobnego zdania jest prof. Zbigniew Hołda z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, który twierdzi, że nie ma wątpliwości, że trzeba chronić zarówno godność człowieka, jak i wolność prasy.

- Państwo ma obowiązki względem każdej z tych wartości. Pytanie dotyczy tego, czy niewystarczająca byłaby droga cywilnoprawna. Moim zdaniem tak - wskazuje prof. Hołda. Jego zdaniem rozwiązania prawnokarne nie są konieczne.

Jak wynika z raportu przygotowanego przez Reporterów bez granic, Polska spadła w ciągu roku o pięć miejsc w międzynarodowym rankingu wolności mediów.

prawo
wiadomości
wiadmości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)