Konflikt izraelsko-palestyński grozi eskalacją przemocy - ostrzegła szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini, zwracając uwagę, że nie są podejmowane wysiłki polityczne na rzecz jego rozwiązania.
_ - Jeśli nie uczynimy postępów na froncie politycznym, grozi nam od nowa pogrążenie się w przemocy _ - powiedziała Mogherini dziennikarzom podczas swej pierwszej wizyty na Bliskim Wschodzie po objęciu przez nią funkcji szefowej dyplomacji.
Do niedzieli Mogherini odwiedzi Tel Awiw, Jerozolimę, Gazę i Ramallah, gdzie zamierza _ podkreślić priorytetowe traktowanie tego regionu przez Unię i jej wolę odgrywania roli w stabilizacji, odbudowie i wznowieniu procesu pokojowego _ - mówiła jedna z jej rzeczniczek przed wyjazdem.
Ostatnio dochodzi do wzrostu niepokojów w Jerozolimie Wschodniej i na Wzgórzu Świątynnym.
W środę rano izraelskie siły bezpieczeństwa użyły m.in. granatów hukowych przeciwko Palestyńczykom modlącym się w meczecie Al-Aksa, trzecim z najważniejszym miejsc kultu wyznawców islamu. Była to interwencja wymierzona przeciwko protestom, jakie wywołało wtargnięcie izraelskich ultranacjonalistów na Wzgórze Świątynne.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Będą dalsze sankcje wobec Rosji? Rozważą Nowa szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini zastrzegła jednak, że o ich stosowaniu decydują przywódcy 28 państw Unii Europejskiej, a nie ona sama. | |
Polska gotowa do rozmów o Ukrainie Grzegorz Schetyna przypominał na konferencji prasowej, że już wcześniej Polska angażowała się w rozwiązanie konfliktu na Wschodzie. |