Wiadomo już, jaki zarzuty usłyszał wczoraj Marcin Dubieniecki. Krakowska prokuratura zarzuciła znanemu adwokatowi z Trójmiasta kierowanie grupą przestępczą, pranie brudnych pieniędzy i oszustwa. Grozi za to do 10 lat więzienia.
Na razie nie wiadomo, czy Marcin Dubieniecki będzie aresztowany. Około 11:30 prokuratura ma poinformować, czy wystąpi do sądu o tymczasowy areszt dla adwokata.
Adwokat Łukasz Rumszek reprezentujący Marcina Dubienieckiego we wczorajszym oświadczeniu zaznaczył, że jego klient jest niewinny i wyraża zgodę na publikację swojego pełnego imienia i nazwiska.
Dubienieckiemu grozi tymczasowa utrata prawa wykonywania zawodu. Rzecznik dyscyplinarny przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Gdańsku Jakub Tekieli zapowiadał wczoraj, że jeśli pojawią się zarzuty wobec Dubienieckiego, to złoży wniosek do sądu dyscyplinarnego w tej sprawie.
Jak informowała prokuratura, śledztwo dotyczy wyłudzenia ponad 13 mln zł z PFRON, działania w zorganizowanej grupie przestępczej i prania brudnych pieniędzy. Działania przestępcze związane były m.in. z dofinansowaniem zatrudnienia osób niewidomych i słabowidzących. W proceder były zaangażowane trzy podmioty gospodarcze.
Podejrzani zostali zatrzymani w niedzielę przez funkcjonariuszy CBA na polecenie Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie m.in. w Trójmieście i Warszawie.