Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Magnitski sądzony po śmieci. Są nowe zarzuty

0
Podziel się:

Przed Twerskim Sądem Rejonowym w Moskwie ruszył proces prawnika funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management.

Magnitski sądzony po śmieci. Są nowe zarzuty
(ASSOCIATED PRESS/FOTOLINK/East News)

Przed Twerskim Sądem Rejonowym w Moskwie ruszył w poniedziałek proces prawnika funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management (HCM) Siergieja Magnitskiego i dyrektora generalnego HCM Williama Browdera.

Są oni oskarżeni o oszustwa podatkowe. Magnitski jest sądzony pośmiertnie, a mający brytyjskie obywatelstwo Browder - zaocznie. Pierwszy z oskarżonych zmarł 16 listopada 2009 roku w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie; wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki.

Pierwotnie proces miał się rozpocząć 27 grudnia 2012 roku. Jednak z powodu niestawiania się adwokatów oskarżonych sąd dwukrotnie odraczał pierwszą rozprawę. Za drugim razem, 28 stycznia, wyznaczył obu oskarżonym obrońców z urzędu.

W poniedziałek sąd wstępnie wysłuchał stanowisk stron. Posiedzenie odbyło się przy drzwiach zamkniętych, bez udziału mediów i publiczności. Kolejną rozprawę wyznaczono na 4 marca.

Tymczasem Departament Śledczy MSW Federacji Rosyjskiej wszczął kolejne dochodzenie przeciwko Hermitage Capital Management, tym razem w sprawie domniemanego nielegalnego nabycia akcji koncernu gazowego Gazprom. Również w tym wypadku głównym podejrzanym jest nieżyjący Magnitski.

Powołując się na źródło w MSW FR, dziennik _ Kommiersant _ podał w poniedziałek, że śledztwo to zostało wszczęte 24 stycznia. Policyjni śledczy badają legalność zakupu przez HCM kilku milionów papierów wartościowych Gazpromu. W ramach tego dochodzenia Departament Śledczy MSW Rosji zażądał od banku HSBC, będącego założycielem Hermitage Capital Management, informacji o należących do HCM spółkach, które otwierały w nim swoje rachunki. W przeciwnym razie zagroził rewizją i konfiskatą tych dokumentów.

Śledczy uważają, że Hermitage Capital Management nabył 7 proc. akcji monopolisty gazowego w okresie, gdy obowiązywał zakaz kupowania tych papierów wartościowych przez inwestorów zagranicznych. Zakaz ten został uchylony w 2005 roku.

Departament Śledczy MSW FR twierdzi, że do kupna tych udziałów HCM wykorzystał firmy zarejestrowane w rajach podatkowych za granicą, a pieniądze na sfinansowanie transakcji zdobył dzięki preferencjom podatkowym, przyznanym tym firmom w Kałmucji, republice wchodzącej w skład FR. Schemat ten - utrzymują śledczy - wymyślił Magnitski.

W procesie, który rozpoczął się w poniedziałek, Komitet Śledczy FR zarzuca Magnitskiemu i Browderowi uchylenie się od zapłacenia podatków na sumę 522 mln rubli (17,4 mln dolarów). Władze W. Brytanii odmówiły Rosji pomocy prawnej w tej sprawie.

Drogę do pośmiertnego sądzenia Magnitskiego utorował w ubiegłym roku Sąd Konstytucyjny FR. Orzekł on, że postępowanie karne przeciwko podejrzanemu lub oskarżonemu, który zmarł po jego wszczęciu, można umorzyć tylko wtedy, gdy zgodzi się na to jego rodzina. Matka Magnitskiego - Natalia złożyła stosowny wniosek, ale został on oddalony z argumentacją, iż kobieta nie ma odpowiedniego statusu procesowego.

Magnitskiego, który był zaangażowany w walkę z korupcją w Rosji, zatrzymano w 2008 roku w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w FR. Browderowi, który także piętnował korupcję w dużych firmach rosyjskich, w 2005 roku zakazano wjazdu do Rosji, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego. Później zakaz ten cofnięto.

W 2007 roku w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował. Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej 37-letniemu Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego we właściwym czasie chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia. Pracodawcy prawnika i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został on ciężko pobity przez strażników więziennych.

Po śmierci Magnitskiego postępowanie przeciwko niemu i Browderowi zostało umorzone. Wszelako w listopadzie 2012 roku Prokuratura Generalna FR zwróciła się do sądu o jego wznowienie. W tym czasie w Kongresie USA dobiegały końca prace nad ustawą, nakładającą sankcje na urzędników państwowych z Rosji, podejrzewanych o łamanie praw człowieka. Temu ostro krytykowanemu przez władze Rosji aktowi prawnemu nadano imię Magnitskiego.

Kraje zachodnie od kilku lat bezskutecznie domagają się od Kremla rzetelnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności śmierci Magnitskiego i ukarania winnych.

Czytaj więcej w Money.pl
Czarna lista Rosjan. 60 sędziów, prokuratorów Według cytowanych przez gazetę źródeł brytyjska czarna lista pokrywa się z amerykańską.
Putin grozi Amerykanom. Możliwe restrykcje Prezydent Rosji Kongres wykorzysta śmierć prawnika Siergieja Magnitskiego przeciw Rosjanom.
wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)