Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mafia włoska. Mieszkańcy Neapolu stanęli w obronie bossa kamorry

0
Podziel się:

Podczas ogromnej szamotaniny wokół radiowozu karabinierów neapolitańczycy bezskutecznie usiłowali odbić bossa Cuccaro.

Mafia włoska. Mieszkańcy Neapolu stanęli w obronie bossa kamorry
(antifluor/CC/Flickr)

W Neapolu na południu Włoch mieszkańcy próbowali wyrwać z rąk karabinierów bossa miejscowej mafii, którego funkcjonariusze aresztowali w jego kryjówce - podały media.

Boss kamorry Luigi Cuccaro, za którym prokuratura do walki z mafią wydała trzy nakazy aresztowania za zabójstwo i handel narkotykami, ukrywał się od dwóch lat w kolebce swego klanu, neapolitańskiej dzielnicy Barra.

Jego kryjówka znajdowała się między ścianami domu. Kiedy opuścił ją w nocy, by udać się na rodzinną uroczystość w domu szwagra, został aresztowany przez karabinierów.

Gdy tylko wieść o tym, co się stało, rozeszła się w dzielnicy, dziesiątki osób wyszły masowo na ulice, by zaprotestować przeciwko zatrzymaniu mafiosa, cieszącego się tam dużym poparciem.

Podczas ogromnej szamotaniny wokół radiowozu karabinierów neapolitańczycy bezskutecznie usiłowali wręcz odbić Cuccaro.

Czytaj więcej w Money.pl
Prezydent odnawia obietnicę. Zniszczy mafię Jesteśmy tu, powiedział prezydent Sergio Mattarella, by odnowić obietnicę, pokonamy mafię, wyeliminujemy ją z życia społecznego.
Handlowali nielegalną benzyną za 2 mld zł Przestępcy nielegalnie sprowadzili do Polski paliwo o wartości 2 mld zł. Zyski inwestowali w legalne przedsięwzięcia. Straty Skarbu Państwa to co najmniej 330 mln zł.
Mafijne przekręty w włoskiej marynarce Skarb państwa wydał siedem milionów euro, za które marynarka wojenna miała kupić paliwo, a które nigdy nie zostało dostarczone.
Tak włoscy mafiozi z Ndranghety składają tajną przysięgę - W tę świętą noc, w ciszy, pod gwiazdami i księżycem tworzę ten święty łańcuch. Z pokorą zakładam to święte stowarzyszenie - mówi jeden z mafiosów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)