Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konwencja ws. przemocy wobec kobiet. Prezydent przyjrzy się jej konstytucyjności

0
Podziel się:

Trzeba bardzo uważać, by Polska nie zarobiła w świecie na opinię kraju, który toleruje, lub nie chce się przeciwstawić hańbiącemu procederowi bicia kobiet - uważa prezydent.

Konwencja ws. przemocy wobec kobiet. Prezydent przyjrzy się jej konstytucyjności
(PAP/Jacek Turczyk)

Prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że będzie musiał przyjrzeć się kwestii konstytucyjności konwencji o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet. W piątek Sejm uchwalił ustawę upoważniającą go do jej ratyfikacji. Teraz ustawą zajmie się Senat.

Prezydent powiedział w wieczornym wywiadzie w piątek TVN24, że nie przewiduje jakiegoś problemu z podpisaniem ustawy upoważniającej go do ratyfikowania Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.

Zaznaczył jednak, że przyjrzy się samej treści konwencji, bo np. zastrzeżenia do niej ma prof. Andrzej Zoll. - _ Osoba, do której ja mam zaufanie duże i szacunek - pan profesor Zoll - mówi, że ma zastrzeżenia, którym warto się po prostu przyjrzeć _ - powiedział. _ - Jednocześnie wydaje mi się, że jednak większość społeczeństwa po prostu jest przeciwko przemocy skierowanej przeciwko kobietom i przeciwko słabszym _ - dodał.

W jego ocenie trzeba bardzo uważać, by Polska nie zarobiła w świecie na opinię kraju, który toleruje, lub - w ramach jednego frontu - nie chce się przeciwstawić _ hańbiącemu procederowi bicia, maltretowania kobiet _.

Konwencja wymaga bardzo dokładnego przyjrzenia się jej również ze względu na emocje, które wywołuje w społeczeństwie - zaznaczył prezydent. Powiedział, że po decyzji Senatu będzie się starał _ bardzo dokładnie rozpoznać _ tę sprawę.

_ - Z niepokojem obserwuję to, że wywołana została burza - trochę wyborcza i trochę taka ideologiczna. Dla mnie najważniejszą kwestią, którą będę musiał rozpatrywać, to jest - jeśli chodzi o konwencję samą, to jest jej konstytucyjność, problem konstytucyjności, czy jakichś mankamentów _ - powiedział.

Pytany, czy na jego decyzji w tej sprawie konwencji nie zawiedzie się episkopat odparł, że najważniejsze dla niego jest, by _ nie zawiodła się konstytucja _. Po głosowaniu w Sejmie episkopat oświadczył, że decyzja posłów głosujących za przyjęciem ustawy ws. ratyfikacji konwencji jest sygnałem, że nie jest dla nich priorytetem dobro małżeństwa, rodziny i przyszłość demograficzna Polski.

Konwencja ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji; oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze. O ratyfikowanie konwencji apelowały organizacje kobiece, broniące praw człowieka oraz pomagające ofiarom przemocy; krytykowały ją organizacje prawicowe, uznając, że tylnymi drzwiami wprowadza do Polski ideologię gender i podważa rolę rodziny.

Czytaj więcej w Money.pl
Kontrowersyjny dokument o przemocy przyjęty Dokument budzi sprzeciw zarówno wśród opozycji, jak i organizacji pozarządowych.
"Bronku dziękujemy. Stoimy za Panem murem" Ewa Kopacz podkreśliła, że udzielenie poparcia obecnemu prezydentowi jest dla jej partii formalnością.
Jest pomysł na fundusz pomocy "frankowiczom" Jednak proponowany przez prezydenta fundusz restrukturyzacji kredytów hipotecznych ma pomagać nie tylko zadłużonym we franku szwajcarskim.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)