.
Poseł PO Krzysztof Brejza apelował, by ustawa nie pozwalała służbom na swobodny przegląd danych internetowych danego użytkownika. Jak zaznaczał, funkcjonariusze będą mieli do nich szerszy dostęp niż jest to im potrzebne. "W danych internetowych mamy do czynienia z pakietem. Jeżeli służby i funkcjonariusze policji będą mogli mieć w niego wgląd, w jaki sposób będziecie chcieli przesiać treść od danych technicznych. To jest fizycznie niemożliwe"- argumentował.
Zastępcą koordynatora służb specjalnych, Maciej Wąsik z PiS odpowiadał, że służby nie będą pobierać dowolnych pakietów danych. Będą zwracać się jedynie o udostępnienie poszczególnych informacji. "Służby będą zadawały konkretne pytania o lokalizacje internatuty, który np. wysłał groźbę. Gdzie mieszka człowiek, który np. ściąga pornografię dziecięcą. To będą tego typu pytania. Nie będzie żadnych pakietów"- wyjaśniał.
Poselski projekt ustawy o policji autorstwa PiS wróci teraz na posiedzenie plenarne Sejmu. Głosowanie planowane jest jutro przed południem.