Koncern Eternit był oskarżony w sprawie rakotwórczego azbestu. Wyrok zaszokował

Szok wywołało we Włoszech orzeczenie tamtejszego Sądu Najwyższego w sprawie międzynarodowego koncernu Eternit. Sąd Najwyższy uznał, że sprawa jest przedawniona.

Obecny właściciel koncernu oskarżony był o spowodowanie katastrofy ekologicznej, czego rezultatem była śmierć co najmniej trzech tysięcy osób, pracowników oraz mieszkańców okolic jego zakładów. Kierownictwo koncernu zaskarżył do sądu komitet rodzin ofiar z miasteczka Casal Monferrato w Piemoncie. Sąd Najwyższy stwierdził, że sprawa uległa przedawnieniu.

Co prawda tamtejszy zakład zamknięty został już w 1986 roku, ale ponieważ rakotwórcze działanie azbestu na ludzki organizm ujawnia się nawet po kilkudziesięciu latach, szczyt zachorowań spodziewany jest tam dopiero w roku 2025.

Sądy dwóch instancji, w 2012 i 2013, uznały za zasadne zarzuty stawiane oskarżonym i skazały ich najpierw na 16, a następnie aż na 18 lat pozbawienia wolności oraz na wypłacenie wielomilionowych odszkodowań.

Sąd Najwyższy stwierdził, że sprawa jest przedawniona i uchylił wyrok poprzednich instancji, co opinia publiczna przyjęła jako uniewinnienie jedynego w tej chwili właściciela koncernu Eternit, Szwajcara Stephana Schmidheiny'ego. Włoskim procesem zainteresowani byli pracownicy koncernu w innych krajach, m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, Brazylii i Szwajcarii.