Francuski sąd zabronił rozpowszechniania na terytorium kraju zdjęć obnażonej księżnej Kate. Sprawa dotyczy publikacji takich fotografii na łamach pisma _ Closer _.
aktualizacja 14:44
Na magazyn _ Closer _, należący do włoskiej grupy medialnej Mondadori kontrolowanej przez byłego premiera Włoch Silvio Berlusconiego, nałożono karę w wysokości 2 tys. euro kosztów sądowych oraz 10 tys. euro za każdy kolejny przypadek rozpowszechniania zdjęć. Jeśli wydawca sprzeda zdjęcia dalej, dojdzie kara 100 tys. euro. Prawnicy koncernu Mondador, który wydaje _ Closer _ powiedzieli już, że to nie wydawnictwo jest właścicielem fotografii.
William i Kate dostaną odszkodowanie w wysokości 5 tys. euro. Oddzielnie prowadzone jest również postępowanie karne ws. ewentualnego złamania prawa do prywatności pary książęcej.
Brytyjska para książęca złożyła też osobny pozew do sądu karnego, oskarżając fotografów i magazyn _ Closer _ o naruszenie prywatności. Sąd ogłosił we wtorek wszczęcie śledztwa w tej sprawie. Podstawą oskarżenia jest artykuł 226 francuskiego kodeksu karnego, zabraniający jakiegokolwiek umyślnego ingerowania w sferę prywatną danej osoby, m.in. poprzez upowszechnianie bez jej zgody zdjęć, przedstawiających ją w _ okolicznościach prywatnych _.
Dotychczas prywatne zdjęcia księżnej Kate, opalającej się topless na zamku w Prowansji podczas urlopu u boku księcia Williama, wydrukował francuski _ Closer _, a przedrukował je irlandzki _ Daily Star _. Włoski magazyn plotkarski _ Chi _, również należący do Mondadori, opublikował w poniedziałek kilkadziesiąt zdjęć pary w specjalnym wydaniu zatytułowanym _ Kate Middleton - Skandal na dworze: królowa jest naga! _. Decyzja sądu nie ma jednak wpływu na zdjęcia opublikowane we włoskiej i irlandzkiej prasie.
To już drugi skandal, jaki w ostatnim czasie stał się udziałem brytyjskiej rodziny królewskiej. Pod koniec sierpnia amerykański portal plotkarski TMZ opublikował zdjęcia z rozbieranej zabawy księcia Harry'ego, trzeciego w kolejce do tronu, w jednym z hoteli w Las Vegas. Reakcja dworu była jednak w tym przypadku zgoła inna niż obecnie; publikację niemal zignorowano i nie podjęto żadnych kroków wobec gazet, które zdecydowały się na przedruk. Tym razem żadna z brytyjskich gazet nie opublikowała zdjęć półnagiej księżnej. William i Kate zakończyli we wtorek podróż po krajach południowo-wschodniej Azji w ramach obchodów 60-lecia panowania Elżbiety II wizytą w wyspiarskim państewku Tuvalu.
Według BBC propozycję zakupu zdjęć otzrymało kilka brytyjskich dzienników, ale nie skorzystał z niej nawet tabloid _ The Sun _, który zamieścił niedawno nagie zdjęcia księcia Harry'ego, wcześniej opublikowane w USA.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Skandal na dworze królewskim. Będzie pozew? Urzędnicy brytyjskiego dworu konsultują się obecnie z prawnikami, aby rozważyć, jakie książę i księżna mają możliwe opcje postępowania. | |
Niecodzienne zachowanie brytyjskich gazet Żadna z gazet nie zamieściła zdjęć ani w druku, ani w internecie. |