Ofiary to dwóch mężczyzn w wieku 66 i 65 lat. Prowadzony przez nich prywatny śmigłowiec przed południem spadł w okolicy Nowego Miasta nad Wartą w województwie wielkopolskim. Policja próbuje dotrzeć do rodzin ofiar.
Aktualizacja: 17:50
_ - Pilot pochodził z Międzychodu, natomiast pasażer z Gorzowa Wielkopolskiego _ - powiedziała Edyta Kwietniewska, rzeczniczka policji w Środzie Wielkopolskiej.
Mężczyźni przylecieli wczoraj do oddalonej od miejsca wypadku o kilometr miejscowości Hermanów. Dziś ok. godz. 11 wylecieli z niej i kierowali się do miejscowości Międzychód, z której pochodziła jedna z ofiar.
Jak poinformowała rzeczniczka policji w Środzie Wielkopolskiej Edyta Kwietniewska, maszyna runęła na ziemię kilka kilometrów od Nowego Miasta nad Wartą na wysokości miejscowości Wolica Kozia. Śmigłowiec spadł na podmokłe tereny zalesione niedaleko rzeki.
Kwietniewska podała, że potwierdzono już tożsamość ofiar, policja próbuje skontaktować się z ich rodzinami. Powiadomiona została też Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która ustali przyczyny katastrofy.
Na miejscu zakończono już dogaszanie maszyny. Ślady zabezpieczają policyjni technicy. Teren katastrofy został ogrodzony przez straż pożarną.
Czytaj więcej w Money.pl