Janusz Kaczmarek będzie dziś zeznawał w warszawskim sądzie rejonowym w procesie, który wytoczył Jarosławowi Kaczyńskiemu. Były minister spraw wewnętrznych i administracji oskarża prezesa Prawa i Sprawiedliwości o zniesławienie.
Sprawa dotyczy wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego z 2008 roku o tym, że Janusz Kaczmarek, pełniąc funkcję szefa MSWiA był _ agentem śpiochem _, czyli kimś, kto przez wiele lat nie wypełniał swojej funkcji, potem jednak, po otrzymaniu sygnału, zaczął pracować jako agent.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego Janusz Kaczmarek zręcznie wkupił się w łaski jego środowiska, by bronić różnych układów. Kaczyński trzy lata temu powiedział, że gdy Kaczmarek był szefem resortu spraw wewnętrznych, różne śledztwa, między innymi paliwowe, okazywały się niemożliwe do przeprowadzenia.
Za te słowa Janusz Kaczmarek żąda przeprosin i wpłaty 10 tys. złotych na Caritas. Jarosław Kaczyński wnosi o oddalenie pozwu. Prezes PiS zeznawał już 17 stycznia, było to jednak posiedzenie tajne. To Kaczyński wnosił o jego utajnienie ze względu na tajemnice państwową. Kaczmarek złożył wniosek, by jego dzisiejsze zeznania były jawne.
| Czytaj więcej o sprawach Kaczyńskiego | |
|---|---|
| "Agent śpioch". Tajne zeznania Kaczyńskiego Były szef MSWiA Janusz Kaczmarek czuje się zniesławiony słowami prezesa PiS. | |
| Kaczyński pozywa Radio Zet. Za sondaż Jarosław Kaczyński żąda na drodze sądowej przeprosin od Radia Zet. | |
| Immunitet Kaczyńskiego - uchylić mówi komisja O uchylenie wnioskował były koalicjant prezesa PiS - Roman Giertych, lider LPR. |