Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj zdementował spekulacje, jakoby zamierzał ubiegać się o ten urząd po raz trzeci, mimo że zabrania mu tego konstytucja. _ Jestem wyczerpany - powiedział Karzaj w Delhi. - Chcę przejść na emeryturę _.
Karzaj ma obecnie 55 lat. W 2009 roku został prezydentem po raz drugi. Wybory były wtedy ostro krytykowane za wiele malwersacji. Kolejne wybory prezydenckie mają się odbyć w Afganistanie 5 kwietnia 2014 roku. Z końcem 2014 roku Afganistan mają opuścić wojska koalicji międzynarodowej ISAF (Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa), dowodzone przez NATO.
Na zakończenie dwudniowej wizyty w Indiach Karzaj podkreślał, że trzecia kadencja prezydencka nie wchodzi dla niego w grę w żadnym wypadku. Mówił, że gdyby się na coś takiego zdecydował, zniszczyłby swą _ polityczną spuściznę _.
Prezydent oświadczył też, że nie sądzi, by po roku 2014 jego kraj _ wszedł na drogę Iraku _. Wskazał, że w Afganistanie nigdy nie było konfliktów między szyitami a sunnitami. _ Ale obawiamy się kontynuacji terroryzmu, z którym mamy do czynienia od lat _ - przyznał.
Na pytanie, czy wie, gdzie przebywa szef talibów mułła Omar i przywódca Al-Kaidy Ajman al-Zawahiri, Karzaj odpowiedział: _ Wszyscy wiemy, gdzie oni są _. Następnie odmówił powiedzenia czegoś więcej na ten temat. W przeszłości oskarżał Pakistan o udzielanie schronienia ekstremistom.
Pytany o ewentualne negocjacje z rebeliantami, Karzaj powiedział: _ Mamy kontakty z Talibanem _. Zastrzegł, że prawdziwy proces pokojowy w Afganistanie byłby możliwy tylko pod warunkiem poparcia go przez Pakistan.
Afgańscy ministrowie wielokrotnie oskarżali Pakistan o sabotowanie wszelkich prób porozumienia z talibami. Według Kabulu Islamabad czeka tylko, aż w 2014 roku wyjadą z Afganistanu ostatni żołnierze ISAF, by ustanowić w afgańskiej stolicy posłuszny mu rząd.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Barack Obama odda Afganistan Karzajowi? Spotkanie ma na w celu przedyskutowanie problemu stabilnościi tego kraju po zakończeniu w końcu 2014 roku misji NATO. | |
Francuski prezydent tłumaczy się z Afganistanu - _ Francja nie walczy o swe wpływy na świecie, ani o swe interesy, lecz w obronie wartości i zasad _ - mówił Hollande. | |
Berlusconi atrakcją wieczoru. Śpiewał dla... Wśród polityków, przedstawicieli świata show-biznesu i sportu oraz przedsiębiorców, w takt ballad w wykonaniu byłego premiera Włoch zebrano łącznie milion euro. |