Podejrzany o zamordowanie w 1990 r. dwóch członków gangu z Pruszkowa Bogdan G. decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
51-letni obecnie Bogdan G. to postać z policyjnej toplisty poszukiwanych. Z Polski uciekł prawdopodobnie w 1990 r. - po tym, gdy podczas porachunków z członkami gangu z Pruszkowa miał zabić dwóch z nich.
_ - Od tego czasu ukrywał się przed organami ścigania. Od 2001 r. był poszukiwany listem gończym, a od 2004 r. europejskim nakazem aresztowania _ - poinformował rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Dariusz Ślepokura.
Poszukiwaniami mężczyzny zajmowali się policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych Wydziału Kryminalnego komendy wojewódzkiej w Katowicach.
Według informacji medialnych na ślad mężczyzny trafiono nieoczekiwanie podczas badania sprawy niewielkiej kradzieży w centrum handlowym w Bilbao. W grudniu zeszłego roku został zatrzymany przed domem, w którym miał mieszkanie. Posługiwał się fałszywymi dokumentami.
Jak donosiły media, mężczyzna w przeszłości miał żyć m.in. z kradzieży samochodów na zamówienie, a także zajmować się handlem diamentami.
W środę śląska policja informowała o przetransportowaniu Bogdana G. do Polski - samolotem w policyjnej asyście. Za zabójstwa dokonane w okolicy Nadarzyna w maju 1990 r., o które jest podejrzany, może mu grozić nawet dożywotnie więzienie.
Czytaj więcej w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
