Gen. Krzysztof Bondaryk nie jest już szefem Narodowego Centrum Kryptologii MON, jego wniosek o dymisję przyjął szef resortu wicepremier Tomasz Siemoniak - poinformował rzecznik resortu Jacek Sońta. Generał nie chciał komentować swojego odejścia
_ - Nie komentuję _ - powiedział gen. Bondaryk, proszony o informację na temat swojego odejścia ze stanowiska.
Rezygnacji nie chciał też komentować wicepremier Siemoniak, nazywając to _ normalną sprawą _. _ Stworzył Centrum, pracował nad nim dwa lata, teraz odszedł _ - powiedział Siemoniak.
Sońta powiedział, że dyrektor złożył wniosek o odwołanie ze stanowiska. _ Wicepremier przyjął tę dymisję. Obecnie pracą NCK kieruje dwóch zastępców, w najbliższym czasie zostanie powołany nowy szef tej instytucji _ - powiedział rzecznik. _ Centrum funkcjonuje normalnie _ - dodał.
Rzecznik poinformował, że we wniosku generała nie było podanych żadnych powodów tej dymisji.
Bondaryk zaczął pracę w MON i tworzenie NCK po tym, jak dwa lata temu - w styczniu 2013 r. - przestał być szefem ABW. Był nim od 2007 - najpierw jako pełniący obowiązki.
NCK jest jednostką podległą bezpośrednio szefowi MON, działającą we współpracy z ABW, SKW i SWW. Do jej zadań należy m.in. prowadzenie badań, budowa i wdrażanie technologii kryptologicznych dla resortu obrony i administracji publicznej.
O dymisji Bondaryka poinformowało RMF FM. Według radia szef MON wydał zarządzenie o pozbawieniu Bondaryka wszelkich pełnomocnictw i uprawnień.
Gen. Krzysztof Bondaryk od stycznia 2008 r. do 15 stycznia 2013 r. był szefem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Podał się do dymisji w związku z planowaną reformą służb specjalnych.