Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Francja nie przekaże Rosji pierwszych Mistrali? Premier Vallsa tłumaczy decyzję

0
Podziel się:

Francja nieustannie jest krytykowana za to, że nie zerwała podpisanego z Rosją kontraktu na dostawę Mistrali wartego półtora miliarda dolarów.

Francja nie przekaże Rosji pierwszych Mistrali? Premier Vallsa tłumaczy decyzję
(Simon Ghesquiere/Marine Nationale/CC BY-SA 3.0/wikimedia commons)

Nie zostały spełnione wszystkie warunki przekazania przez Francję stronie rosyjskiej zamówionych pierwszych dwóch okrętów klasy Mistral. Takie słowa padły z ust francuskiego premiera Manuela Vallsa, który składa wizytę w Serbii.

Francja jest krytykowana za to, że nie zerwała podpisanego z Rosją kontraktu na dostawę Mistrali wartego półtora miliarda dolarów po tym, jak państwa zachodnie i Stany Zjednoczone nałożyły na Rosję sankcje za aneksję Krymu, a następnie za wspieranie separatystów na wschodzie Ukrainy.

Co na to Rosja? - _ Rosja mogłaby zbudować własne okręty desantowe typu francuskich Mistrali _ - powiedział rosyjski minister przemysłu i handlu Denis Manturow, cytowany przez agencję Ria-Nowosti. - _ Wstrzymanie przez Francję realizacji na dostawę Mistrali nie wpłynie na wojskową doktrynę Rosji _ - podkreślił minister. - _ Jeśli będziemy mieli za zadanie budowę analogicznych okrętów, to nie jest to trudne _ - powiedział Manturow

Czytaj więcej w Money.pl
Mistral dla Rosji skończył już pierwszą misję Mimo zapowiedzi prezydenta Francois Hollande'a trwają intensywne prace przy budowie drugiego z zamówionych przez Moskwę okrętów.
Le Pen krytykuje rząd. Chodzi o mistrala Le Pen jest ostrą przeciwniczką polityki Zachodu wobec Rosji podczas konfliktu na Ukrainie
Drony nad elektrowniami we Francji. Prowokacja? Francuskie prawo zakazuje wszelkich lotów nad elektrowniami atomowymi na obszarze 5 km wokół obiektu i na wysokości poniżej 1000 metrów. Za naruszenie grozi grzywna 75 tys. euro i rok więzienia.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)