Ewakuacja Polaków ze wschodniej Ukrainy w pierwszej połowie stycznia. Poinformowała o tym Walentyna Staruszko z Towarzystwa Kultury Polskiej Donbasu.
Do ewakuacji z Donbasu ma dojść w ciągu 7-10 dni. Chętnych było 200 osób. MSZ zakładał, że będzie ich mniej, stąd opóźnienie.
_ - Niezależnie od tego, chętni do ewakuacji są gotowi do wyjazdu _ - mówiła Staruszko. Wczoraj Michał Dworczyk, prezes fundacji Wolność i Demokracja twierdził, że nie wiadomo kiedy nasi rodacy trafią do Polski.
Walentyna Staruszko nie spodziewa się utrudnień w dotarciu do Polski ze strony separatystów. Na razie nie wiadomo, jak dokładnie będzie wyglądał proces ewakuacji. Początkowo mówiono o tym, że z punktu zbornego pod Donieckiem Polacy zostaną wywiezieni do Charkowa, a stamtąd polskim autobusem do naszego kraju.
W Doniecku toczą się cały czas negocjacje dotyczące terminu wyjazdu. Do tego miasta przybył rzecznik MSZ, Marcin Wojciechowski. Po południu ma poinformować o ustaleniach w tej sprawie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Dramat Doniecka jednoczy Ukraińców 26 ciężarówek z produktami przeznaczonymi dla ludności cywilnej wyjechało dziś z Charkowa i Pawłogradu. | |
Putin rezygnuje z walki o Donieck i Ługańsk? Według rozmówców Nowej Gaziety Kreml nie tylko ostatecznie wyrzekł się idei niepodległości DRL i ŁRL, ale także chce "wepchnąć" obie republiki z powrotem do Ukrainy na warunkach jakiejś autonomii. | |
Pokój w Doniecku? Na razie krwawe walki W dzisiejszych negocjacjach chodzi jednak o długoterminowe rozwiązanie, które pozwoli na późniejsze wycofanie wojsk ze strefy buforowej. |