Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Epidemia Eboli. Lekarze największego szpitala w Liberii strajkują

0
Podziel się:

Długoterminowa akcja protestacyjna w szpitalu im. Johna Fitzgeralda Kennedy'ego w Monrowii może sparaliżować walkę z chorobą.

Epidemia Eboli. Lekarze największego szpitala w Liberii strajkują
(Filippo)

Pracownicy domagają się podwyżek i sprzętu do walki z szalejącym w kraju wirusem ebola. Liberia jest krajem najbardziej dotkniętym obecną epidemią.

Agencja AFP pisze, że długoterminowa akcja protestacyjna w szpitalu im. Johna Fitzgeralda Kennedy'ego w Monrowii może sparaliżować walkę z chorobą. _ - Potrzebujemy odpowiedniego sprzętu do pracy i musimy być lepiej opłacani, gdyż ryzykujemy życiem _ - powiedział rzecznik strajkujących John Tugbeh.

Dodał, że pielęgniarki i pielęgniarze nie wrócą do pracy, dopóki nie otrzymają specjalnych kombinezonów, które zapobiegają przenoszeniu się chorób zakaźnych. - _ Od wybuchu epidemii nie otrzymaliśmy żadnej odzieży ochronnej. Dlatego tylu lekarzy się zaraziło _ - wyjaśnił Tugbeh.

Dowiedz się więcej o eksperymentalnej szczepionce przeciw eboli

Wirus gorączki krwotocznej ebola, który przenosi się przez kontakt z płynami ustrojowymi chorego, zabił już 1552 osoby w czterech krajach Afryki Zachodniej. Najbardziej dotknięta epidemią jest Liberia, gdzie zmarły 694 osoby. Prawie jedną dziesiątą zgonów odnotowano wśród pracowników służby zdrowia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) obawia się, że liczba zarażonych wirusem może przekroczyć 20 tys.

Czytaj więcej w Money.pl
Brytyjczyk z ebolą ewakuowany do kraju Ministerstwo obrony potwierdziło, że samolot z zarażonym wylądował wczoraj późnym wieczorem w bazie RAF w pobliżu Londynu.
Potwierdzono dwa kolejne przypadki eboli Według ostatniego raportu WHO, wirus ebola zabił już co najmniej 1350 osób w całej Afryce Zachodniej.
Stolica Liberii pogrążona w chaosie. Chodzi o... Lekarze obawiają się, że walka z wirusem będzie szczególnie trudna w gęsto zaludnionym, wielkim mieście.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)