KGB Białorusi zwolnił dziś z aresztu Alaksandra Alesina, znanego dziennikarza zajmującego się sprawami bezpieczeństwa i obronności. Alesin powiedział, że nadal jest oskarżony o współpracę z obcymi służbami, ale wycofano wobec niego zarzut o zdradę państwa.
Oznacza to złagodzenie zarzutów. Maksymalna kara, która teraz grozi Alesinowi, to dwa lata więzienia. Za zdradę państwa grozi od 7-15 lat.
O zwolnieniu dziennikarza powiadomiła jego redakcja - niezależny tygodnik _ Biełorusy i Rynok _. Gazeta podała, że Alesin został po podpisaniu zobowiązania do niewyjeżdżania z kraju.
Sam dziennikarz tak skomentował w wypowiedzi dla Radia Swaboda swoją sprawę: _ Uważam, że zostałem wrobiony przez tych, z którymi współpracowałem. (...) Nie robiłem niczego niezgodnego z prawem, czerpałem informacje z jawnych źródeł _. Nie potwierdził i nie zaprzeczył doniesieniom, że zatrzymano go po spotkaniu z zachodnim dyplomatą. _ Jest to zbliżone do prawdy _ - powiedział.
Alesin został zatrzymany w ostatnich dniach listopada. Jednak dopiero 4 grudnia informacja, że został zatrzymany trafiła do mediów, a po następnych kilku dniach podano, że jest oskarżony o zdradę państwa i szpiegostwo.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Areszt dla żołnierzy. Handlowali narkotykami? _ - Walczymy z narkomanią w wojsku i to dowodzi skuteczności w działaniu. Żandarmeria tutaj jest bez tolerancji dla takich sytuacji - _zapewnił dziennikarzy szef MON. | |
Handel narkotykami w wojsku. Będzie areszt? 40 osób zostało przesłuchanych w charakterze podejrzanych i postawiono im zarzuty popełnienia przestępstw. Następnie wobec dziesięciu zostało wydane dodatkowo postanowienie o przedstawieniu zarzutów. | |
Żakowski wygrał proces. Będą przeprosiny? W pozwie dziennikarz domagał się on przeprosin w mediach i 100 tys. zadośćuczynienia. Prezes Frondy mówi o możliwej apelacji. |