Dubieniecki się broni: To insynuacje

Wszelkie informacje na mój temat w publikacjach o ułaskawieniu Adama S. są

- _ Odnosząc się do zarzutów kierowanych w sprawie ułaskawienia Adama S. stwierdzić należy, że wszelkie informacje dotyczące w tym zakresie mojej osoby są nieprawdziwe. Z całą stanowczością podkreślam, że nie byłem wspólnikiem Adama S. w zarzucanym mi okresie kiedy otrzymał on prawo łaski _ - napisał w oświadczeniu Marcin Dubieniecki.

Jak zaznaczył, sytuacja jest wynikiem nierzetelności dziennikarzy. Oznajmił, że będzie się domagał wyjaśnień przed sądem i pociągnięcia do odpowiedzialności osób i redakcji odpowiedzialnych za _ insynuacj _e.

- _ Nie przypominam sobie aby media koncentrowały się na czyimś powinowatym polityka tak jak na mojej osobie. To jest dowód tego, że karnawał zbierania "haków" rozpoczął się" - _ stwierdził Dubieniecki. Jak dodał próbuje się zdezawuować jego osobę wobec klientów oraz jednocześnie uderzyć w Jarosława Kaczyńskiego. [ ( http://static1.money.pl/i/h/97/t95329.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/dziwne;ulaskawienie;-;kaczynski;niewinny,242,0,790258.html) Dziwne ułaskawienie - Kaczyński niewinny?

Dubieniecki zaznaczył też, że wtorkowe oświadczenie jest _ jedynym przejawem _ jego obecności medialnej. - _ Dalsza korespondencja będzie dopuszczalna w trybie przepisów kodeksu postępowania __ cywilnego i przepisów kodeksu postępowania karnego _" - oznajmił zięć Jarosław Kaczyńskiego.

W poniedziałek szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski zlecił audyt _ procedur i trybu __ przygotowywania projektu decyzji _ przez urzędników prezydenta Lecha Kaczyńskiego w sprawie ułaskawienia przedsiębiorcy Adama S. W ubiegłym tygodniu media poinformowały, że Adam S., z którym - według nich - mąż Marty Kaczyńskiej założył spółkę, został w czerwcu 2009 roku w _ trybie nadzwyczajnym _ ułaskawiony przez Lecha Kaczyńskiego.