Prezydent USA zwrócił się do Kongresu o 263 mln dolarów dla tamtejszych sił bezpieczeństwa po zamieszkach, do których tam doszło w związku z decyzją ławy przysięgłych w sprawie zastrzelenia czarnoskórego nastolatka.
Pieniądze zostaną przeznaczone na kamery osobiste dla funkcjonariuszy policji oraz dodatkowe szkolenie sił bezpieczeństwa.
25 listopada ława przysięgłych hrabstwa St. Louis w stanie Missouri uznała, że nie ma podstaw, by oskarżyć białego policjanta Darrena Wilsona, który w sierpniu zastrzelił w Ferguson czarnoskórego 18-latka Michaela Browna.
Śmierć nastolatka lokalna społeczność uznała za przestępstwo na tle rasowym. Rozpoczęły się gwałtowne protesty, które szybko przerodziły się w rozruchy, podpalenia i rabunki sklepów. Zamieszki wybuchły też po listopadowej decyzji ławy przysięgłych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Masowe aresztowania w USA. Ponad 400 osób Do protestów doszło m. in. w Bostonie, Nowym Jorku, Los Angeles, Dallas i Atlancie. | |
Dekret Obamy to przełom dla tysięcy Polaków W myśl dekretu, deportacji unikną te osoby, które żyją w USA minimum pięć lat i są rodzicami dzieci, które mają amerykańskie obywatelstwo. | |
Obama ostro o czarnoskórych demonstrantach Prezydent USA skrytykował uczestników zamieszek w mieście Ferguson. Podkreślił, że nie można protestować podpalając jednocześnie domy. |