Były prezydent Francji został uznanym za winnego w sprawie korupcji w paryskim ratuszu. Miał defraudować publiczne środki.
aktualizacja 12:46
Jacques Chirac odpowiadał przed sądem za to, że w latach 1992-1995, gdy był merem Paryża, miał fikcyjnie zatrudniać w sumie 28 pracowników, w tym członków swojej partii Zgromadzenie na rzecz Republiki (RPR) i ich rodziny. Według licznych świadków, osoby te nigdy nie wykonywały pracy na rzecz urzędu miasta, a niektóre z nich nie pojawiały się nawet w budynku ratuszu.
Po raz pierwszy we Francji wydano wyrok skazujący wobec byłego szefa państwa. Paryski sąd orzekł, że 79-letni dziś Chirac jest winny _ defraudacji środków publicznych _ i _ nadużycia zaufania _ w sprawie fikcyjnego zatrudnienia 21 swoich partyjnych kolegów oraz członków ich rodzin w paryskim ratuszu w latach 90.
Jednocześnie sędziowie uznali, że były szef państwa odpowiada także za nieprawidłowości w kwestii zatrudnienia siedmiu innych pracowników merostwa w tym samym okresie.
Były prezydent, którego sąd zwolnił z uczestnictwa w procesie z powodów zdrowotnych, nie był obecny w czwartek na sali rozpraw. Wraz z Chirakiem skazano jego siedmiu byłych podwładnych z paryskiego ratusza na kary kilku miesięcy więzienia w zawieszeniu. Uniewinniono natomiast dwóch innych oskarżonych w tej sprawie.
Jeden z adwokatów Chiraca, Georges Kiejman, powiedział po rozprawie dziennikarzom, że jest rozczarowany werdyktem. Według obrońcy, były prezydent powinien zdecydować w czwartek wieczorem, czy będzie odwoływał się od wyroku. Kiejman wyraził przy tym nadzieję, że skazujący wyrok _ nic nie zmieni w uczuciach, jakimi Francuzi darzą Jacquesa Chiraca _.
Wyrok jest dla wielu obserwatorów dużym zaskoczeniem. Spodziewano się oczyszczenia Chiraca z zarzutów, ponieważ prokuratura wniosła we wrześniu o jego uniewinnienie. W pierwszych komentarzach z różnych obozów politycznych podkreśla się, że werdykt dowodzi niezawisłości sądu, który oddalił wniosek prokuratury, podejrzewanej o sprzyjanie byłemu szefowi państwa.
Organizacja antykorupcyjna Anticor, która występowała w procesie przeciwko Chiracowi, przywitała werdykt z zadowoleniem, nazywając go _ wzorcową karą _. Główny poszkodowany w aferze fikcyjnych etatów, czyli paryski ratusz, nie wystąpił ostatecznie w sądzie przeciw byłemu prezydentowi. Władze miejskie wycofały swój pozew w wyniku ugody z obecną partią rządzącą, UMP, do której niegdyś należał Chirac. Ugrupowanie to zgodziło się przelać gigantyczne odszkodowanie w wysokości 2,2 miliona euro do kasy miejskiej Paryża.
Trwający od 5 do 23 września proces w Paryżu przebiegał w niecodzienny sposób. Najpierw sąd zgodził się na prowadzenie rozpraw bez Chiraca, gdy ten dostarczył zaświadczenie lekarskie, iż ma problemy z pamięcią. Następie zwolniono z przesłuchania kluczowego świadka w sprawie, szefa MSZ Alaina Juppe, w latach 90. podwładnego Chiraca w paryskim ratuszu.
O procesie Chiraca czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/119/t10359.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/proces;jacquesa;chiraca;znow;odroczony,208,0,857296.html) | Proces Jacquesa Chiraca znów odroczony Były prezydent Francji jest oskarżony o to, że jeszcze jako mer Paryża fikcyjnie zatrudniał kilkadziesiąt osób i sprzeniewierzył publiczne pieniądze. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/90/t87642.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/proces;chiraca;odroczony;grozi;mu;do;10;lat,42,0,790570.html) | Proces Chiraca odroczony. Grozi mu do 10 lat Były prezydent Francji ma odpowiedzieć za fikcyjne zatrudnianie 28 osób. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/90/t87642.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/chirac;zatrudnial;fikcyjnie;ma;proces,246,0,790006.html) | Chirac zatrudniał fikcyjnie? Ma proces Byłemu prezydentowi Francji grozi teoretycznie do 10 lat więzienia i 150 tys. euro grzywny. |