Z 16 szpitali-instytutów podległych Ministerstwu Zdrowia tylko jeden nie przynosi strat. Marnują gigantyczne pieniądze, bo resort na to pozwala.
Instytuty to ważne i często ogromne szpitale, które mają leczyć najtrudniejsze przypadki i zarazem prowadzić badania naukowe, poszukiwać nowych terapii, kształcić lekarzy. Okazuje się, że w fatalnej sytuacji jest nie tylko Centrum Zdrowia Dziecka. Pozostałe instytuty - jak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli, na który powołuje się _ Gazeta Wyborcza _ - także toną w długach, a działalność naukowa większości z nich jest fikcją.
Największe zobowiązania ma Centrum Zdrowia Matki Polki - prawie 260 milionów złotych. Następnie Centrum Zdrowia Dziecka - ponad 200 milionów - i Instytut Reumatologii - 88 milionów. Szefowie instytutów tłumaczą, że NFZ za mało płaci za leczenie, a do instytutów przyjmowani są najtrudniejsi i przez to kosztowni pacjenci.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ministerstwo pomoże temu szpitalowi, ale... Kredytu finansującego program naprawczy będzie mógł udzielić Bank Gospodarstwa Krajowego. | |
Minister mija się z prawdą. Długi to nie wina dyrekcji CZD? Minister zdrowia postawił ultimatum kierownictwu Centrum Zdrowia Dziecka. Do 21 września mają dostarczyć plan restrukturyzacji. | |
Arłukowicz kłamie? Dyrektor CZD ripostuje Minister zdrowia zarzuca kierownictwu Centrum Zdrowia Dziecka doprowadzenie do zapaści finansowej placówki. |