Choć od co najmniej dwóch lat znany jest projekt pomnika smoleńskiego do dziś nie został on wybudowany. A teraz dodatkowo jego ostateczny kształt stanął pod znakiem zapytania. _ Będzie reakcja Polski na zastrzeżenia strony rosyjskiej dotyczące wielkości pomnika, który upamiętnić ma ofiary katastrofy smoleńskiej _ - zapowiada premier Ewa Kopacz.
Wszystko za sprawą słów rosyjskiego ministra kultury Władimira Medińskigo, który powiedział wczoraj, że bryła pomnika musi zostać ograniczona ze 100 do 40 metrów. A to za sprawą bezpieczeństwa ruchu drogowego w pobliżu monumentu. Polscy politycy suchej nitki na Rosji nie zostawiają. Politycy jednym głosem mówią, że to kolejna prowokacja ze strony Rosji.
Z kolei premier Ewa Kopacz powiedziała, że będzie reakcja Polski na zastrzeżenia strony rosyjskiej dotyczące wielkości pomnika, który upamiętnić ma ofiary katastrofy smoleńskiej. Rosjanie sugerują, by obelisk zamiast 100 metrów miał 40. Zdaniem szefowej rządu, wcześniejsze ustalenia były inne.
Zgodnie z projektem, w Smoleńsku powstać ma ponad dwumetrowy mur, na którym znajdą się nazwiska ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu.