Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Broń chemiczna w Syrii. Unia Europejska czeka na dowody ONZ

0
Podziel się:

- Chcemy, by wspólnota międzynarodowa miała zgodną opinię w sprawie kryzysu w Syrii - mówią unijni dyplomaci.

Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton
Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton (ec.europa.eu)

Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton uważa, że z ostatecznym osądem, kto jest winien użycia broni chemicznej w Syrii, należy poczekać na raport inspektorów ONZ - powiedział w Brukseli rzecznik Ashton, Michael Mann.

Mann potwierdził, że Europejskiej Służbie Działań Zewnętrznych także przekazywane są informacje wywiadowcze, mające dowodzić, iż to reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada jest odpowiedzialny za niedawny atak z użyciem broni chemicznej pod Damaszkiem.

_ - Przyjmujemy te informacje do wiadomości. Wolimy jednak poczekać na wyniki śledztwa inspektorów ONZ, zanim wydamy ostateczny osąd _ - powiedział Mann. Dodał, że nie ma też jednak dowodów na to, iż to nie reżim Asada użył broni chemicznej.

_ - Chcemy, by wspólnota międzynarodowa miała zgodną opinię w sprawie kryzysu w Syrii i by udało się znaleźć dyplomatyczne rozwiązanie, które położy kres rozlewowi krwi i przemocy. Jak dotąd Rada Bezpieczeństwa ONZ nie zdołała dojść do porozumienia. Mamy nadzieję, że to się zmieni _ - dodał rzecznik.

O tym, że to reżim Asada jest odpowiedzialny za atak chemiczny, przekonane są Stany Zjednoczone. W poniedziałek ujawniono także podobne wnioski z raportu francuskiego wywiadu. Z kolei sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen oświadczył, że na podstawie przekazanych mu informacji wywiadowczych jest osobiście przekonany o winie syryjskiego reżimu.

W ataku chemicznym, do którego doszło 21 sierpnia pod Damaszkiem, mogło zginąć około 1,3 tysiąca osób. W odpowiedzi prezydent USA Barack Obama zapowiedział w sobotę, że będzie zabiegał o zgodę Kongresu na interwencję militarną o ograniczonym zasięgu, która miałaby polegać na uderzeniu na cele reżimu syryjskiego. Wcześniej przeciwko takiej interwencji wypowiedziała się brytyjska Izba Gmin.

Inspektorzy ONZ zakończyli pracę w Syrii w sobotę; ich raport w sprawie użycia broni chemicznej jest oczekiwany w ciągu kilku tygodni.

Czytaj więcej w Money.pl
Al-Assad "doprowadzony do ostateczności" Ankara usprawiedliwia atak chemiczny na cywilów w Syrii. Protestuje też przeciwko ewentualnej interwencji wojskowej USA.
"Amerykanie nie mają dowodów ws. Syrii" - _ To, co pokazali nam Amerykanie, absolutnie nas nie przekonało. Tam nie ma faktów _ - powiedział Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych.
Wojna w Syrii? Kerry podgrzewa atmosferę - _ Stany Zjednoczone mają dowody na to, że syryjski reżim użył broni chemicznej _ - poinformował sekretarz stanu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)