Mężczyzna ze wschodniej Austrii trzymał w domu 56 ludzkich czaszek i 55 innych kości - podała austriacka policja przywoływana przez agencję Reutera. Czeka go teraz proces o bezczeszczenie zwłok.
Policjanci kraju związkowego Burgenland, przy granicy z Węgrami, podali, że kolekcjoner kości wszedł w posiadanie szczątków bezprawnie, bez zgody kościoła, z którego je zabrał. Teraz musi wszystkie eksponaty zwrócić na miejsce.
47-letni sprawca przed miesiącem w jednym z kościołów namówił kościelnego, aby wpuścił go do krypty. Podkreślał przy tym, że przyjechał służbowo, aby zabezpieczyć kości i przewieźć je do muzeum. Zszedł do podziemi, wyjął niemal wszystkie szczątki, a potem zabrał je do własnego mieszkania.
Policja wpadła na trop na podstawie anonimowego doniesienia, które mówiło, że ktoś na pchlim targu sprzedaje ludzkie czaszki i kości. Mężczyzna tłumaczył się policji, że wystawił szczątki na bazarze tylko w celach reklamy, aby przyciągnąć zwiedzających do swego prywatnego muzeum.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ukradli biżuterię za kilkaset tysięcy. Ale wpadli Łupem sprawców padł towar o wartości kilkuset tysięcy złotych. Grozi im do 12 lat więzienia. | |
Korupcja w drogówce. Policjanci zatrzymani Policjanci mają od 28 do 47 lat. Są przesłuchiwani pod zarzutami przyjmowania korzyści majątkowych i przekroczenia uprawnień. Grożą im kary do 10 lat pozbawienia wolności. | |
Staruch handlował narkotykami? Rusza proces Nieformalny lider pseudokibiców Legii Warszawa Piotr S., jest oskarżony o handel amfetaminą. Nie przyznał się do zarzutów, opartych na zeznaniach świadka koronnego. |