Młody mężczyzna, który zginął wczoraj w ataku na posterunek policji we francuskiej miejscowości Joue-les-Tours był od dłuższego czasu pod obserwacją francuskiego kontrwywiadu. Napastnik ranił nożem trzech policjantów. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Dwudziestolatek, pochodzący z Afryki i mający obywatelstwo francuskie, przeszedł na islam i zaczął szukać kontaktów z islamistami walczącymi w Syrii. Na swoim Facebooku opublikował flagę Państwa Islamskiego. Wcześniej notowany przez francuską policję za popełnienie drobnych przestępstw, tym razem odpowiedział na apel islamistów, aby atakować cele francuskie na terytorium Francji.
Według części ekspertów Państwo Islamskie chce przenieść dżihad, _ świętą wojnę _ z Syrii i Iraku na ulice miast tych krajów, które uczestniczą w operacjach wymierzonych w islamistów. Chodzi o to, aby atakować i nieustannie nękać różne obiekty państwowe w metropoliach, ale także mniejszych miejscowościach.
Islamiści chcą, aby z jednej strony w takich atakach padło jak najwięcej ofiar. Ale z drugiej, ważniejszej dla nich, aby w społeczeństwie zasiać atmosferę strachu, zagrożenia i skłócić mieszkańców państw Zachodu wbijając klina między wiernych Islamowi i nie-muzułmanów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Francuska młodzież przyłącza się do dżihadu W wyniku przeprowadzonych rewizji w domach zatrzymanych znaleziono materiały propagandowe dżihadu, a także flagi tak zwanego Państwa Islamskiego. | |
Państwo Islamskie kusi Francuzów W dżihad w Syrii i Iraku zaangażowanych może być ok. 1000 francuskich obywateli, którzy są na miejscu, w drodze, bądź na etapie przygotowań do wyjazdu. | |
Francuzi wycofują się z bombardowań Wynika to z podziału zdań między sojusznikami. |