Angielski Bank Centralny walczy z lekkomyślnością bankierów z tamtejszego City. Zaproponował właśnie, by w przyszłości odbierać im premie, przyznane nawet siedem lat wstecz. W ekstremalnych przypadkach wysoko postawieni bankierzy mogą trafić nawet do więzienia.
Bank Centralny tłumaczy, że chodzi o to, by ludzie w sektorze bankowym działali bardziej odpowiedzialnie i byli mniej skłonni do podejmowania ryzyka. Ryzyka, które może zatrząść globalną gospodarką.
Bank Centralny chce też kar więzienia dla tych, których decyzje - niekoniecznie łamiące prawo - doprowadzą do upadku banku.
To wszystko na razie propozycje, ale Financial Times pisze, że prawdopodobnie wejdą w życie, bo na Wyspach panują tendencje do ściślejszej kontroli sektora bankowego. Nowe regulacje mogą wejść w życie nawet od początku przyszłego roku i nie będą działać wstecz. Dotyczyć będą tylko premii, które zostaną przyznane po tym terminie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Spór o eutanazję podzielił Kościół w Anglii W opublikowanym artykule prasowym duchowy zwierzchnik światowej wspólnoty anglikańskiej, arcybiskup Canterbury Justin Welby sprzeciwił się eutanazji po tym, gdy jeden z jego poprzedników poparł prawo osób śmiertelnie chorych do wspomaganego samobójstwa. | |
Słynny pub sprzedany. Przegrał z marketami Licząca 300 lat legendarna knajpa Black Lion przechodzi do historii. Dołączyła do ponad 3 tysięcy pubów, które zniknęły z mapy Londynu w ostatnich latach. | |
Anglicy na kolanach. Odpadną z mundialu? Jedyną bramkę dla reprezentacji Anglii zdobył Wayne Rooney. |