Olsztyńska Prokuratura Okręgowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 71 osobom, które rejestrując fikcyjne firmy pomogły w wyłudzeniu 50 mln zł podatku VAT. W sumie wystawiono 14,5 tys. faktur za rzekome usługi telekomunikacyjne.
Jak powiedział autor aktu oskarżenia prokurator Cezary Fiertek oskarżone osoby zakładały firmy tylko po to, by dostawać pieniądze za pomoc w wyłudzaniu podatku VAT przez głównego pomysłodawcę procederu (jest on objęty innym, trwającym wciąż postępowaniem).
Rzekoma działalność 71 osób, jak wynika z aktu oskarżenia, miała polegać na świadczeniu usług związanych z telefonią internetową. Oskarżeni mieli m.in. poprawiać prefiksy połączeń, czy sprawdzać system bilingowy, do czego były im potrzebne m.in. loginy. _ W rzeczywistości wśród tych oskarżonych są osoby, które w ogóle nie potrafią obsługiwać komputera _ - przyznał PAP prokurator Fiertek. Dodał, że pośród oskarżonych są także osoby, które nie mają pojęcia o podatku VAT.
Prokurator podkreślił, że sprawa ta jest o tyle nietypowa, że dotyczy wyłudzania podatku VAT nie za towar, jak zwykle w takich sprawach bywa, a za świadczenie usług.
Jak powiedział autor aktu oskarżenia średnio dziennie grupa _ produkowała _ faktury opiewające na 33 tys. zł, miesięcznie wystawiano ok. 40 sztuk faktur opiewających na duże kwoty. _ W rzeczywistości właściciele firm słupów otrzymywali za to, że założyli firmę i wystawiali faktury od 50 zł do 3,5 tys. zł wynagrodzenia _ - powiedział prokurator Fiertek, dodając, że w sumie oskarżeni zarobili na wystawianiu fałszywych faktur 1,6 mln zł, a osoby indywidualne zarobiły na tym procederze od 50 zł do ponad 100 tys. zł.
W śledztwie prokuratura zabezpieczyła w sumie 14,5 tys. faktur i drugie tyle dokumentów kp. _ Niektórzy z oskarżonych wiedzieli, do czego te faktury służą, inni nie _ - przyznał prokurator Fiertek.
Wszyscy z 71 oskarżonych przyznali się do winy i chcą się w tej sprawie dobrowolnie poddać karze więzienia w zawieszeniu, grzywny oraz zwrotu pieniędzy zarobionych w nieuczciwy sposób. Wnioski te rozpozna Sąd Okręgowy w Olsztynie, do którego trafił akt oskarżenia.
Proceder wyłudzania podatku VAT zdaniem śledczych trwał od 2009 do 2011 roku. Zawiadomienie w tej sprawie w kwietniu 2011 roku złożyły służby podatkowe z Olsztyna i Warszawy, gdzie pod pozorem legalnej działalności (miał m.in. pozwolenia telekomunikacyjne) pracował główny pomysłodawca procederu. Szef V wydziału śledczego olsztyńskiej Prokuratury Okręgowej Piotr Miszczak powiedział PAP, że pomysłodawca procederu wraz z 16 innymi osobami wkrótce także zostanie objęty aktem oskarżenia. Od lutego przebywa w areszcie.
Prokurator okręgowy w Olsztynie Jan Przybyłek powiedział PAP, że w związku z obszernością sprawy został do niej utworzony specjalny zespół złożony m.in. z policjantów KWP w Olsztynie i pracowników Urzędu Kontroli Skarbowej.
Na poczet przyszłych kar w tej sprawie śledczy zabezpieczyli 7 mln zł. Są to zarówno pieniądze, jak i nieruchomości.
Akt oskarżenia w tej sprawie liczy 340 stron (plus załączniki), a akta liczą 120 tomów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Oszukali państwo na 7 mln zł Przestępcy zajmowali się praniem brudnych pieniędzy i oszustwami podatkowymi dotyczącymi sprzedaży złota i srebra. Dziś zatrzymała ich ABW. | |
Będzie śledztwo w sprawie 4 You Airlines Kilka dni temu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zwrócił się do prokuratury o zbadanie spółki 4You Airlines pod kątem możliwości popełnienia przestępstwa. | |
CBA sprawdza MSZ. Podejrzewa zmowę cenową Chodzi o zamówienie na usługi podczas prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej w 2011 roku. |