6-latki w szkole. Sejm zajmie się ustawą o systemie oświaty.

Dziś początek trzydniowego posiedzenia Sejmu. Posłowie zajmą się między innymi obywatelskim projektem. Inicjatorzy zmian - Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców - proponuje też powrót do zasady, by to rodzice decydowali, czy ich dziecko rozpocznie naukę w wieku 6 czy 7 lat.

_ - Zebraliśmy prawie 300 tys. podpisów pod projektem Rodzice chcą mieć wybór. Okazało się, że rodzice w Polsce naprawdę chcą mieć wybór _ - powiedziała składając wniosek Karolina Elbanowska ze Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców, które jest inicjatorem projektu.

_ - Władza musi nas obywateli wreszcie zacząć szanować. Ta władza jest dla nas, a nie my dla niej. (...) Dziś my - matki i ojcowie - mówimy: Chcemy mieć wybór w sprawie edukacji naszych dzieci. Chcemy sami decydować o tym, czy poślemy dziecko do szkoły w wieku sześciu, czy siedmiu lat. Chcemy mieć wpływ na to, co się dzieje w szkole _ - podkreśliła. Dodała, że ma nadzieję, że ten projekt zostanie rozpatrzony przez Sejm pozytywnie, że posłowie wyrażą otwartość na postulaty rodziców.

W porządku obrad jest też prezydencki projekt zmian w ustawie o powszechnym obowiązku obrony. Nowelizacja zakłada doprecyzowanie kompetencji naczelnego dowódcy sił zbrojnych, będącego organem wykonawczym prezydenta w zakresie kierowania obroną państwa. Podlegałyby mu wojska i jednostki organizacyjne niezbędne do prowadzenia operacji obronnej w razie zbrojnej napaści na terytorium naszego kraju.

Posłowie zajmą się też projektem nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu banków spółdzielczych. Ma on dostosować nasze prawo do unijnego rozporządzenia, w którym jest mowa o wymogach ostrożnościowych dla instytucji kredytowych i firm inwestycyjnych. Projekt wzmacnia bazę kapitałową banków spółdzielczych, chodzi też o wzrost bezpieczeństwa depozytów w nich ulokowanych.

Sejm ma też wysłuchać informacji rządu na temat pogarszającej się sytuacji w polskim rolnictwie.