Małgorzata W. od kilkunastu osób wyłudziła prawie półtora miliona złotych powołując się na wpływy w różnych instytucjach i obiecując korzystne interesy.
Kobieta obiecywała załatwienie spraw m.in. w Urzędzie Miasta, bankach czy Agencji Nieurchomości Rolnych. Oferowała atrakcyjne grunty czy pałacyki za korzystne ceny. Zaznaczała jednak, że musi pobrać łapówki dla urzędników - opowiada Radiu Wrocław prokurator Małgorzata Klaus. Wzbudzała zaufanie sposobem bycia i drogimi ubraniami, np. futrem z lamparta za 120 tys. zł. czy najnowszym modelem mercedesa. Zatrzymano ją zaraz po powrocie z Meksyku.
Dzisiaj sąd ma zadecydować o jej zatrzymaniu. Na zlecenie prokuratury policja zatrzymała także sekretarkę fałszywej prawniczki.