Zgodnie z nową ustawą o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, wierzyciel może żądać od dłużnika zwrotu kosztów odzyskiwania wymagalnej wierzytelności w wysokości co najmniej 40 euro. Jeżeli wydatki związane z windykacją długu okażą się wyższe, również będzie nimi można obciążyć dłużnika.
Od 28 kwietnia 2013 roku obowiązuje nowa ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Jej uchwalenie stanowiło realizację obowiązku wdrożenia do krajowego systemu prawnego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/7/UE z 16 lutego 2011 roku w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych. Zasadniczym celem ustawy jest wprowadzenie skutecznych mechanizmów przeciwdziałania zatorom płatniczym. Nowe przepisy regulują przede wszystkim stosunki między przedsiębiorcami i znajdą zastosowanie tylko do transakcji handlowych zawartych po dniu 28 kwietnia 2013 roku.
Zgodnie z art. 10 ustawy, wierzycielowi od dnia wymagalności roszczenia, bez dodatkowego wezwania, przysługuje od dłużnika równowartość 40 euro tytułem stałej rekompensaty za koszty odzyskiwania należności. Rekompensata w tej wysokości przysługuje także wówczas, gdy faktycznie poniesione wydatki były niższe. W sytuacji, w której koszty windykacji okazały się wyższe od zryczałtowanej kwoty 40 euro, wierzyciel również może domagać się ich zwrotu od dłużnika.
Warto pamiętać, że jedynym warunkiem powstania roszczenia o zapłatę rekompensaty jest nieterminowa zapłata należności przez dłużnika oraz podjęcie przez wierzyciela czynności windykacyjnych. Ustawa nie wskazuje jednak wprost, które wydatki wierzyciela należy uznać za koszty odzyskiwania należności. Pomocna w tym względzie okazuje się treść implementowanej dyrektywy, z której wynika, iż wierzyciele mogą żądać rekompensaty od dłużnika za wszelkie koszty odzyskiwania należności, poniesione z powodu opóźnień w płatnościach, w tym także te związane ze skorzystaniem z usług prawnika lub firmy windykacyjnej.
W praktyce, wejście w życie nowej ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych znacznie wzmocni pozycję podmiotów domagających się zapłaty przysługujących im wierzytelności. Po raz pierwszy wzięto bowiem pod uwagę, że wyłącznie wierzycieli obciążają wysokie koszty odzyskiwania długów. W obecnym stanie prawnym przedsiębiorcy jeszcze przed wszczęciem postępowania sądowego będą mogli skorzystać m.in. z pomocy prawnej, gdyż częścią poniesionych wydatków będzie można obciążyć nierzetelnego dłużnika.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zanim przyjdzie komornik. Wszystko o e-sądzie Wątpliwości dotyczące działalności e-sądów rozwiewa radczyni prawna Gabriela Bar. | |
Upadłość, to nie koniec kłopotów z długami Tylko w przypadku przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą sąd może w wyjątkowych sytuacjach umorzyć długi. | |
Dług zabezpieczony hipoteką. Wierzyciel... Po zajęciu nieruchomości w postępowaniu egzekucyjnym czynsz przypada nie dłużnikowi a wierzycielowi hipotecznemu. |
Autor jest aplikantem radcowskim w Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna