Pytanie: Moja matka wzięła w ciągu 2 lat (grudzień 2006 - 2008) w 8 bankach, 28 kredytów bez wiedzy męża (nie mają rozdzielności majątkowej ) i rodziny. Ojciec ma rentę w wysokości 400 zł miesięcznie. Na początku brała kredyty na potrzeby własne, a potem żeby móc spłacać bieżące raty. Suma kredytów wynosi 100.000 tys. złotych. Przy jej emeryturze 1100 zł miesięcznie, spłacanie bieżących rat ok. 5000 zł miesięcznie jest niemożliwe. Moja matka to prosta kobieta nie mająca rozeznania znaczenia i skutków swego zachowania, nie umiejącą pokierować swoim postępowaniem. Zwracając się do mnie o pomoc była w tragicznym stanie, mówiła o samobójstwie, nie można było się od niej dowiedzieć w ilu i jakich bankach wzięła kredyty. Sama tego nie wiedziała, straciła rozeznanie, powoli dowiedziałyśmy się od banków, które dopominały się spłat. Moja matka leczy się od lat na nerwicę, regularnie łyka środki uspakajające. Nie widziałam innego wyjścia i zaczęłyśmy, od października 2008 wspólnie z siostrą, płacić bieżące raty
5000zl miesięcznie. Zaczyna nam i naszym rodzinom brakować pieniędzy na bieżące życie. Nie pojmuję jak banki bez sprawdzenia (BIK) jej wypłacalności udzieliły jej tylu kredytów, np: w jednym z banków długi wynoszą 25000 zł,a rata miesięczna wynosi 580 zł, przy jej poborach juz w tym momencie jest bez środków do życia, pracownica spytana jak to się mogło wydarzyć, odpowiedziała, że pewnie mama skłamała, ze nie ma długów w innych bankach. Czy moja matka może ogłosić upadłość konsumencką?
Odpowiedź: Ogłoszenie upadłości konsumenckiej będzie możliwe dopiero od dnia 31 marca 2009 r., od tej daty wchodzą bowiem życie przepisy dotyczące tej upadłości....
