Pytanie: Moja matka wyszła w 1991 r. za mąż za wdowca, który miał 4 dorosłych dzieci z pierwszego małżeństwa - właściciela gospodarstwa rolnego wraz z domem. Zamieszkali w mieszkaniu mojej matki w mieście a gospodarstwo prowadził jeden z synów. Moja matka zmarła w 1999 r. i ojczym wrócił na swoje gospodarstwo. Ja jako jedyny syn nie wnosiłem o stwierdzenie praw do spadku po zmarłej matce. Ojczym zmarł w 2006 r. W czasie trwania małżeństwa istniała wspólnota majątkowa. Ja mieszkałem cały czas w innej miejscowości utrzymując dobre kontakty z ojczymem. Obecnie żyje jeszcze 2 Jego dzieci oraz Jego synowa. Przed śmiercią zapisał prawdopodobnie gospodarstwo córce. Jaka jest moja sytuacja prawna w kwestii dziedziczenia po mojej matce (jestem jedynym spadkobierca) biorąc pod uwagę, że nie byto prowadzone żadne postępowanie spadkowe?
Odpowiedź: To z chwilą śmierci. a nie z chwilą przeprowadzania sądowego postępowania po zmarłym majątek należący do spadkodawcy przechodzi na spadkobierców.
Jeżeli...